Witam. Od niedawna jest posiadaczem Gilery Runner sp 50 2009r. Po zakupie wymieniłem płyn w chłodnicy, świecę, wykonałem czyszczenie gaźnika + regulacja. Niestety Gilera nie sprawuje się tak jak powinna mianowicie: na zimnym do odpalenia trzeba lekko skręcić manetkę, ale obroty równo trzyma ssanie działa. Po rozgrzaniu w trakcie jazdy wszystko ok przyspieszenie, obroty itd. a tu nagle przy 2500 i jeszcze lekko pod górkę skręcę manetkę maksymalnie i dusi się traci moc. Za chwilę wszystko ok. Później zaczyna się dusić przy 6500 obrotach i skręceniu manetki na maxa. Wszystko posprawdzałem i wygląda ok. Czy może to być wina modułu z cewką zapłonową?
|