Witam
Mam problem ze swoją Gilerą Runner nie wiem o co może chodzić bo wszystko było dobrze do czasu aż nie wjechałem w jakiś dołek (głębszy) na drodze. Po tej sytuacji gdy w skuterze dawałem gaz do końca to przygasał, dopiero gdy stopniowo dodawałem gazu to dało się jechać. Gaźnika nie dało się wyregulować dopiero gdy śrubkę od mieszanki wykręciłem na Max skuter jezdził w miarę normalnie. Teraz skuter jest bardzo ciężko odpalić mianowicie trzeba dać mu gazu w opór żeby jakoś tam załapał a gdy już odpali to mimo że gaz jest na Max to w ogóle nie wchodzi w obroty tylko bardzo kopci. Jeszcze zauważyłem że z gaźnika cieknie paliwo. Ubył też płyn z chłodnicy ale uszczelki pod głowicą są dobre nie wiem o co może chodzić
Proszę o pomoc