Witam wszystkich!
Mam problem ze swoją Gilerą Stalker 98r.
Mam problem z jej odpaleniem gdy jest zimna, gdy chcę ją np. rano odpalić to odpali złapie obroty ale zaraz gaśnie i nie daje rady już jej odpalić. Pod moto codziennie jest mała plama benzyny i trochę jest jej w dolnej części filtra powietrza, tak jakby ściekało tam. Żeby ją odpalić muszę wlać trochę paliwa pod świecę i dopiero po kilku kopach odpala i potem już chodzi normalnie, ale gdy znowu ostygnie to jest to samo, czasami uda się ją odpalić bez paliwa pod świecę- muszę delikatnie dać gazu i chodzi tak sobie ledwo co bardzo często gaśnie, gdy już pochodzi tak ze 2min to zaczyna dopiero łapać obroty, ale nie mogę wcześniej dać gazu bo zdusza ją i gaśnie, trzeba czekać aż sama wrzuci obroty. W czym może tkwić problem? Podejrzewam, że to gaźnik- mam Weber 12. Proszę o pomoc ;)

Sprawdź płytki membrany i ssanie, jeśli masz automatyczne.

_________________

Jeżeli zalewa ci filtr to membrana do wymiany lub czyszczenia

_________________

Taki tam.. Ciekawy setup..