|
To prawda, mixol to syf, ale jak na każdym "oleju" da się na tym jeździć . Wiadomo, że jak na mixolu się jeździ to lepiej w dozownik go nie lać bo on jako tako nie jest bardzo gęstą konsystencją , więc jak ktoś leje w bak i więcej trochę niż trzeba to pojeździ, ale zbytniego sensu nie widzę lania mixolu, kupujecie dobre maszyny, robicie jako takie zmiany mechaniczne, przy czym skuter bardziej się grzeje i potrzebuje lepszego smarowania, a zajeżdżanie go mixolem mija się z celem. kupicie cylki 70cc ? i zalejecie mixol jako olej ? no bez przesady , wtedy zanim zdążył byś dobrze dotrzeć cylinder to już by się zaczynały problemy. !! chyba nie bez powodu są syntetyki / pół syntetyki i minerałki , wy macie pewnie takie myślenie że to taki sam ollej tylko droższy , akurat. dla tego jest droższy że ma inny skład i jest ogólnie lepszy niż jakiś tam mixol, który dziadkowie lali do komarka, który nie wykręca takich obrotów jak skutetr, czy inne maszyny.
tak samo jak z tą cewką. dopóki jeździ to nic nie ruszaj tak ? kiedy gaźnik jest rozregulowany w dość mocnym stopniu, to dopóki jeździ nie reguluj, zatrze się cylinder (często któryś z kolei) to wtedy się weź za regulacje ? chyba was troszkę pogięło .
Każdy ma swój rozum, każdy niech jeździ jak chce, tylko później nie pisać na mielochu co zrobić i nagle wszyscy mają rację, a jak się chciało zapobiec przed czymś to nie, każdy wie. Sorka za rozpisanie, ale musiałem
|
Żwirex
