Witam serdecznie,
koledzy, powiedzcie mi jakie faktycznie ładowanie mają chińczyki z 139qmb?
Wiem że nominalnie powinno być 14.4V
Ale w moim sprzęcie ledwo osiąga 13.5V, więc teoretycznie ładowanie jest...ale słabe(aku jest ewidentnie niedoładowany)
Ograniczyłem już odbiorniki (co prawda niewiele, bo dałem postój, i podświetlenie licznika LED ale zawsze coś) Przód mam 25/25 tył 21/5. Faktycznie prądniczki są takie słabe, czy regler mam padnięty?

-- 13 wrz 2014, 19:05 --

Dodam że napięcie po odpaleniu rośnie z 12V stopniowo do 13.5 (trwa to może 30s), nie mają na to wpływu obroty ani załączone światła.

-- 13 wrz 2014, 19:28 --

http://www.scootusa.com/docs/4stroke_wire.jpg
O ile to jest dobry schemat, to światła idą z jednego z odczepów z cewek bez regulatora? Czyli zmniejszanie odbiorników, ni jak nie zwiększy prądu ładowania?

-- 13 wrz 2014, 20:27 --

Dobra, polatałem z miernikiem, i już wiem jak to działa. Światła tworzą osobny obwód z napięciem zmiennym.
Zmodyfikowałem elektrykę tak ze odpala bez wciśniętego hamulca (kwestia przełożenia jednego kabelka pod licznikiem).
Więc pozostaje pytanie, jakie napięcie faktycznie mają 139qmb, bo nie wiem czy kupować regulator, czy ten typ tak ma?

-- 15 wrz 2014, 7:38 --

To jak, jest tu ktos kto moze sprawdzic mi napiecie ladowania??

14,4 to jest na przykładzie samochodów, dokładnie to 14,2 + - 0,4 czyli od 13,8 do 14,6 V

13,5 nie jest czymś złym. W skuterku alumulator nie jest ładowany tylko doładowywany.

Podepnij akumke pod ładowareczke i śmigaj dalej. Wszystko masz ok ;)

I zły pomysł. Jak w czasie jazdy (pracy silnika) dotkniesz przycisku rozrusznika, to może być kicha :-). Nie na darmo to zrobili, nie na darmo w samochodzie po odpaleniu silnika drugi raz nie przekręcisz już kluczyka.

_________________