witam otóż problem jest taki
stoję dziś na światłach, i jak to na światłach daje momentalnie full i puszczam w ten sposób żeby nie wszedł na obroty, i po tym właśnie coś się zchrzaniło, dodaje gazu a on nie ma siły, słabo spala paliwo, spaliny śmierdzą, w ogóle. Co tu się mogło stać? przypuszczam ze elektrozawór ssania nie wyłącza go bo jadę tak jak by na ssaniu był, w ogóle przed tym też lipa była bo po zapaleniu ssanie długo było włączone i tak nie miał siły jak teraz ale po jakimś czasie, się wyłączało, co mi możecie powiedzieć o tym?

Sprawdź kable ssania.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

hmm twierdzisz że mógł się rozłączyć?

Kostka od kabla ssania mogła sie rozłączyć

Jeżeli kable były na swoim miejscu sprawdź żarówką na zapalonym silniku czy tam dochodzi prąd.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

ee tam problem był dość głupi dysza w gaźniku się poluzowała i bokami paliwo szło, ktoś musiał ją za słabo przykręcić i teraz dało to o sobie znać,