Witam, mam Bartona Flasha 50cc. Umyłem go na myjni ręcznej, pewnie coś się zalało i problem wygląda tak, że tylne kierunki świecą się jednocześnie, z przodu jest ok tylko lewy miga wolno 3-4 razy i przestaje kompletnie. Od razu po umyciu wszystko było ok poza tym, że skuter mi gasł. Powinienem coś zacząć z tym robić czy to powinno minąć po całkowitym wyschnięciu? Dodam tylko, że używam skutera do pracy (dostawy jedzenia) więc potrzebuję go sprawnego jak najszybciej. Dziękuję.

Przed myciem wszystko było okej? Jeśli tak to poczekaj aż wszystko wyschnie i daj znać?

Przed myciem było ok, od razu po myciu też było ok. Po przejechaniu z 5km - powrocie do domu, zająłem się zmianą oleju i innymi pierdołami, zerknąłem na stan świateł i pokazały się takie wariacje. Teraz po około 20h sprawdziłem i jest lepiej, tzn tył świeci prawidłowo, jedynie delikatnie widać miganie przeciwnego światła, ale główne świeci ok. Z przodu z kolei lewy świeci prawidłowo, ale jak przesunę w prawo to świecą się obydwa więc coś się zmienia po wyschnięciu. Będę na bieżąco co parę godzin sprawdzać. Dzięki za odp.

Sprawdz przerywacz kierunkowskazow, czy żadna woda się do wtyczek nie dostała.