Siemka! Mam takie pytanie. W Kymco Agility 4T zauważyłem, że na wydechu posiadam spcjealny otwór seryjnie robiony w rurze idącej od cylka. Zresztą wszystko na przykładowym foto z int:




Mam pytanie. Co to ma na celu i czy lepiej jak dziura jest zagwintowana czymś czy może lepiej jak jest otwarta. O ile pamiętam to kupowałem go bez gwintu w niej (nówy z salonu) ale po kilku tysiącach kilometrów coś się tak jakby w nim odetchało i dźwięk zrobił się bardziej sportowy. Z racji, że z początku mnie to zaniepokoiło dałem to do zagwintowania, ale po dłuższym zastanowieniu chciałbym z powrotem odetchać tą dziurę. Oto moje pytanie:

W jakim celu jest ta dziura? W żadnych innych wydechach jej nie widziałem, i czy pozostawienie jej powoduje jakieś nieprzyjemności dla skutera? Przypominam, że to 4T.

ta dziura jest pozostałością po produkcji wydechu.

ja mam w niej śrubkę i jak ją odkręcę to skut chodzi tak jak chiński quad 110ccm

ta śrubka nie ma nic do osiągów i silnika po porostu zmienia tylko dźwięk

Mówisz? A jeździsz ze śrubką czy bez? A może masz jakiś wygodny sposób na wygodne zatykanie i odblokowywanie tej dziurki? Bo gwint jest wbity na stałe.

Skoro nie robi to różnicy to super.

ja jeżdżę ze śrubką bo bez to trochę wieś jest

ja mam wygodny sposób bo wkręcam lub wykręcam... radziłbym ci nagwintować na nowo i śrubką zakręcać