Witam
Skuter po remoncie silnika w serwisie i zmianie pojemności na 70 cm ma problem z układem elektrycznym. Światła lampy przedniej przerywają i co jakiś czas gaśnie podczas jazdy, pomaga wyłączenie i włączenie stacyjki wtedy jakiś czas chodzi normalnie. Podobno wina słabego napięcia na cewce tak twierdzi serwis. Jest to dwusów. Po zmianie pojemności wymieniony gaźnik na większy.

Jeśli słaba byłaby cewka nie pomagałoby włączenie i wyłączenie stacyjki Zmiana pojemności nie wpływa na takie zjawisko .Ale zapytam czy przed zmianą pojemności był taki problem jak teraz?

Wcześniej nic takiego się nie działo, podejrzewam że w serwisie coś sknocili a teraz wciskają kit. We wtorek oddam do poprawki ciekawe czy wreszcie zrobią porządnie, jak nie to jest jeszcze drugi serwis.

Fajny serwis, pewnie jeszcze autoryzowany
Wg. mnie iskrownik ci uszkodzili, łapie przebicie i gaśnie co jakiś czas. Napięcie na cewce? Ciekawe której i szkoda że nie podali ile ma i ile powinno być. Tam jest zmienne zależne od obrotów, działa na zasadzie indukcji jak w każdym skuterze.

Serwis Romet Kutno. Tu jest właśnie taki problem że są tylko 2 serwisy co robią skutery oni i V8. We wtorek dam z powrotem jak nie zrobią spróbuję w drugim serwisie.

Tak samo pomyślałem serwisanci sknocili Posprawdzaj jeszcze styczność kostek może któraś nie łączy a jeśli sam będziesz chciał zbadać dlaczego tak się dzieje można to zrobić ale jest troszkę zabawy

Miałem we wtorek oddać do poprawki ale jak przyjrzałem się jak ten partacz z serwisu pozakładał z powrotem tą instalację i pokleił kable jakąś pseudo izolacją to widzę że nie ma sensu dawać tam z powrotem bo nic nie zrobią tylko jeszcze kasę wyciągną. Poklejone jakby to jakiś 15 letni gówniarz zakładał. Dam we wtorek do drugiego serwisu V8 w sobotę rozmawiałem z nimi i gościu obejrzał i od razu powiedział że gdzieś prąd przerywa a tamten pajac mówi przeczyścił cewkę i teraz powinno być dobrze, mechanik od siedmiu boleści.

To są właśnie serwisy heh . Robią z pojęcia takich powinni karać

Byłem zmuszony dać dzisiaj znowu do poprawki w tym samym serwisie bo w V8 kazali mi czekać 2 tygodnie a muszę czymś dojeżdżać do roboty. Tym razem mają wymienić stator i poprawić instalację, jeszcze mówią że może być wina modułu ale nie wierzę w to bo byłby problem z odpalaniem i pracą silnika poza tym co ma moduł do reflektorów. Dzisiaj albo jutro mają wymienić stator i wtedy się okaże czy jest poprawa.
Okazało się że winny był moduł świateł zrobili na razie na krótko i jest dobrze tylko trzeba czekać aż dojdzie moduł i założą bo na razie zrobili jakieś prowizoryczne obejście.

Ciekawe dlaczego przed remontem było ok a po remoncie wadliwy moduł ? Nie dziwna sytuacja? Super byłoby gdybyś mógł być świadkien naprawy o ile można to tak nazwać przez partaczy

Po prostu coś spieprzył w instalacji dupek jak rozbierał, jeszcze mnie naciągneli na stator wymienili i dopiero ten właściciel dzwoni i mówi że wreszcie doszli że wina modułu od świateł a pół części wymienili niepotrzebnie i mi jeszcze policzy za ten stator cwaniaczek pieprzony.
Ten skuter kupiłem 2 lata temu przy przebiegu 17600km i nie było praktycznie żadnych problemów tylko silnik już był wymęczony ale po 28000 przebiegu to wiadomo że nie będzie jak nowy a tu głupia wymiana cylindra pierścieni tłoka paska i pół skutera uszkodzone tacy fachowcy pieprzeni.

-- 29 wrz 2021, 17:16 --

Odebrałem dzisiaj z serwisu przejechałem kilka km i to samo gaśnie i dupa. Wymienili stator i moduł świateł ledwo dojechałem z powrotem do serwisu użyłem tam wielu niecenzuralnych słów bo już mnie normalnie szlag trafiał z nerwów. Teraz ponoć winny moduł cdi mnie to koło ch...ja lata powiedziałem wzieliście kasę macie zrobić i wuj mnie to obchodzi.
Omijać pseudo serwis Kutno ul. Sienkiewicza 52 szerokim łukiem. Te patałachy nawet taczki nie potrafią naprawić a co tu mówić o skuterach.

Szkoda mi Cię tyle kasy i nerwów a pedały nie wiedzą od czego zacząć by ustalić usterkę . Ja postawiłbym ,że to gdzieś w instalce jest wina i raczej się nie mylę .Szkoda , że daleko mieszkasz od Wałbrzycha zrobiłbym gratis Pozdrawiam

Akurat z kasą to nie ma u mnie problemu a zmuszony jestem jeździć skuterem ze względu na dużą wadę wzroku ale nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto. Dzisiaj dzwoniłem to mówili że wreszcie doszli co jest nie tak i zrobili teraz mi napisał smsa że znowu im zgasł i szef zamówił moduł za 500zł. Takiego wuja im zapłacę jeszcze 500 banda pierdolonych oszustów i partaczy.
Chyba myślą że znaleźli sobie dobrego frajera do dojenia z kasy.
Nie dość że już mnie skasowali na ponad 1000 pln to jeszcze nie mam czym dojeżdżać przez tych sk.... synów do roboty ponad 6 km.
Wszędzie gdzie macie konta na innych forach ostrzegajcie przed tą p******** bandą kutnowskich partaczy i naciągaczy!

Trzeba zrobić im reklame

Odebrałem dzisiaj skuter po wymianie modułu silnik wreszcie chodził normalnie nie przerywał ale po zrobieniu kilku km dałem manetkę na full i zdechł. Po paru minutach jak ostygnął odpalił przejechał kilka km i zdechł na ament. Zamiast kitu Naraku który specjalnie kupiłem podejrzewam że wsadzili najtańszy chiński zestaw tłok spuchł i do widzenia. Naraku jak założyli to mi powiedzieli że nie było kompresji i musieli wsadzić inny zestaw za 200 zł. Przyjechali po skuter samochodem i znowu będą udawać że naprawiają. Już nie mam sił i nerwów do tych pieprzonych patałachów i naciągaczy.

Ja oddałbym do Sądu skurwieli albo połamał im kopyta

Mam lepszego pomysła jak mnie doprowadzi ten ich cały szef do ostateczności to powiem albo zrobisz wuju porządnie albo idę do skarbówki z donosem że naprawia a nie daje faktur czyli nie odprowadza podatku tak mu dowalą że się posra od 5000 w górę jest za to grzywna skarbowa. A jak mu zrobią szczegółową kontrolę papierów to kto wie na co jeszcze ciekawego trafią.

Popieram popieram ale wcześniej powiedz , że chcesz zrobić próbę czy wszystko ok przejedz i po powrocie nie płać im , wtedy jak zaczną buczeć poczyń swe kroki

-- 01 paź 2021, 18:25 --

Popieram popieram ale wcześniej powiedz , że chcesz zrobić próbę czy wszystko ok przejedz i po powrocie nie płać im , wtedy jak zaczną buczeć poczyń swe kroki

Już im powiedziałem że więcej nie dopłacę mają zrobić i nic mnie to nie obchodzi jak to zrobią.

Miałem pisać, iż problemem gaśnięcia może być zacieranie się cylka. Jak chcesz raz a porządnie to możesz podesłać mi silnik z tym naraku i gwarantuję że będzie działać. Niestety jak oni nawet cylka dobrze zmienić nie potrafią to strach w ogóle o elektrykę ich pytać. Oni też myślą co robić, może się okazać że po miesiącu wyślą ci sms kiedy planujesz odebrać skuter i wg. nich jest sprawny. Przez takich patafianów potem ludzie boją się gdziekolwiek dawać, a szkoda bo wiele dobrych osób na tym traci. Wiem że te pseudoserwisy potrafią nawet części kraść i ładować swoje używane, myślę że teraz też tak ci zrobili. Nawet jak zrobią to mogą np. piachu do wydechu dosypać albo coś innego odwalić, że stracisz na tym kolejny tysiąc. Napisz o nich opinię w google, ja tak zrobiłem z pajacem co mi w aucie partanine zrobił i się wyparł na dodatek.
Jeszcze co do cylka, szkoda męczyć wał tym zacieraniem...