Witam,
od niedawna jestem (w sumie całkiem zadowolonym) posiadaczem Kymco Agility City 50 2T - przebieg 1700 km. Niestety po odblokowaniu przez serwis pojawił się jak dla mnie dość dziwny objaw. Skuter, gdy np w trakcie jazdy zwolnię do 20-25 km/h traci moc i dopiero po tym jak się pomalutku rozbuja do 45 km/h wraca normalna moc. Ruszając od 0 km/h, też w ok 25km/h jest wyczuwalna lekka słabość skutera i znów - przy 45km/h wszystko wraca do normy.
Do tego 2 razy wyciął mi numer rano - zazwyczaj odpalam go, dopalam papierocha, i wsiadam - i 2 razy po zgaszeniu peta skuter bez dotknięcia zdechł i dał się odpalić po ok. 3h.
Będę wdzięczny za podpowiedź co zasugerować serwisowi, ewentualnie co mogę sprawdzić sam (ale niestety jest trochę ułomny jeśli chodzi o silniki itp, więc praktycznie wchodzi w grę wykręcenie i obejrzenie świecy, ewentualnie pokręcenie śrubkami w gaźniku
)
Z góry dzięki