Mam Kymco ZX, stan tragedia. jak kupiliśmy odpalał ale jechał jakieś 50 i gasł po pewnym czasie. Zdjeliśmy plastiki a tam szok, kable pourywane, poklejone na taśme, na świecy nie ma fajki tylko owinięty drut. Główny problem to taki, że wyczyścilism gaźnik, odpalił ale w ogóle nie jedzie. gaz na maksa a on prawie stoi. Zaraz zgasł i już nie chciał odpalić. Świeca kawa z mlekiem więc co może być?
_________________
Cytuj:
moj rox na serii leci 120 tylko rolki mam na v maxxa
mam jeszcze zalany sportowy płyn chlodniczy i swiece odblokowana