Jak w temacie - akumulator przeleżał miesiąc w domu bez ładowania i trzeba się w końcu za niego wziąć. Bateria to Unibat LINK . Czy podczas ładowania trzeba z niego wyciągać jakieś "korki"? Patrzyłem na aku i nic takiego nie widać, na górze między biegunami jest jedynie jakaś zaślepka, a obok niej inna nakładka z napisem Do not open [tego oczywiście nie ruszam]. Wiem, że pytanie może banalne, ale nie chcę go zniszczyć

Edit:
Mierzyłem napięcie i wyszło 12,65V. Czy jeśli po prostu podłączę go do skutera, bez podładowywania, przejadę powiedzmy z 20km, powinno być ok, zakręci rozrusznikiem?

_________________

Honda Civic VI lift by mattiz1

Miesiąc bez ładowania to pryszcz zwłaszcza jak nie ma odbiorników prądu, nic nie trzeba doładowywać. Ja po 3 miesiącach podczepiłem swojego akusia do prostownika to po 15 min był full.

Jak będziesz ładować to nic nie musisz robić tylko ładować prądem o odpowiednio niskim amperażu.


Po co odpalać z rozrusznika jak machina stała miesiąc? Kop nic Ci nie ubędzie a dla rozrusznika i aku będzie lepiej.

Ok, dzięki wielkie. W takim razie podepnę go do skutera tak jak stoi, na razie nadal będę używał kopki, a jak się ociepli i podładuje poprzez jazdę - starterem
Ładowarkę mam tą z Mielocha H-Tronic AL 300, więc prądem ładowania nie mam co się przejmować

_________________

Honda Civic VI lift by mattiz1

Ja mialem akumulator w motorze podlaczony caly czas, jak byly te mrozy calkowicie stracil prad ;D Ale przyszedl czas na przeglad wiec trzeba bylo go podladowac, podlaczylem go do prostownika u dziadka w straznicy (jest komendantem OSP), po 2 godzinach byl full. Ale skoro masz 12v to po co go ladowac?

_________________



Ku pamięci [*]

Jak ma tą ładowarkę z mielocha to ona automatycznie odcina ładowanie jak aku jest full. Podłączy nic się nie stanie. Myślałem że może masz jakiś ruski prostownik bez regulacji jak mój kolega, pięknie wykipiał akumulator

_________________

ja raz ładawałem i zapomiałem odłączyć . Aku ładował się prze całą noc. Skuter był myty i pod aku było wody to jak przyszłem to fajnie tak dym szedł . I nic się nie stało pali do dzisiaj