Otóż kupiłem nowe plasticzki tnt za 500 pln w komplecie oczywiście nie ma owiewki, a że opony mam enduro to i błotnik przydałoby się zostawić enduro. Więc do malowania poszły owiewka i błotnik pod kolor zadupka z kompletu. I tu się zaczynają schody malowanie załatwiane przez znajomego ( tu popełniłem błąd, którego żałuję i będę żałował), który miał znajomości w zakładzie i za malowanie 2 plasticzków miało wyjść ok 100 nie więcej niż 150. Odbieram cena 200 no ale porównuje kolor zadupka z kolorem malowanych eee gitara wszystko idealnie dobrane - pasuje jak trzeba. Po tygodniu zabieram się za składanie montuje zadupek zaraz boczki i
... i tu się okazuje, że zadupek został również pomalowany na inny odcień białego i to rzuca się już w oko bo jest przy boczkach nie to co owiewka ( to też wynikało z mojej nie wiedzy ale co poradzę, że lakiernikiem nie jestem i nie wiem, że z koloru plastiku nie dobiorą takiej farby) i sobie pomalowali to bez wiedzy znajomego ani mojej 2 plastiki i zadupek który mieli za wzrór. Tu już kończę historię mojego życia i dodam że znajomy (już raczej nie taki kolega ) nic nie zdziała żeby pomóc nie da kontaktu do tego kto to mi tak zrobił więc odrazu odrzucam możliwość zwrócenia się tam do zakładu i kłócenia się.
I tu się zwracam z pytaniem i prośbą o radę do Was
jest możliwość kupna samego zadupka - 120 zł
malowanie pozostałych 5 plastików (4 boczki i błotnik sm) - to już uważam za lekkie szaleństwo bo już wydałem kupe forsy nie tylko na plastiki i malowanie
ewentualnie oddanie ich do innego znajomego już nie zawodowego lakiernika żeby to pomalował ale tej opcji już się obawiam.
I 1 opcję z nowym zadupkiem uważam za najbardziej rozsądną ALE przedni błotnik enduro ( bo na razie nie ma piniędzy na zmiane kół na sm więc będzie enduro) i owiewka są w trochę innym odcieniu całe szczęście że się to tak nie rzuca w oko bo nie są bezpośrednio przy innych plastikach.
Kończąc całkowitego wybrnięcia z tego problemu nie widzę ( chyba że sprzedaż całej mojej gilery a szkoda bo całe wakacje zapitalałem w robocie żeby mieć ten kwit na moto i wydałem ale teraz właśnie się dzieją takie jaja) więc pytam co Wy byście zrobili? Co uważacie za najlepsze wyjscie z tej sytuacji? Jak zrobić żeby było dokładnie i najlepiej zrobione? Proszę o pomoc bo już tracę siły do tego bo za co się nie wezmę to za każdym razem jakieś kłody pod nogi