I to już świadczy o poziomie twojej wiedzy na temat osadzania łożysk , takich tematów na forum jest dziesiątki wystarczy tylko poczytac a nie robic na pałę i płakac że po 200km łożyska padły.

n0ooRt, to daj mi jakas rade na przyszłosc jak wał osadzac:)

_________________

Zapraszam>>>>>>>>>>>]Jedyne takie w Polsce Cu$t0m zapraszam<3<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Wał do zamrażarki na noc,póżniej łożyska na wał, powinny bardzo lekko wejśc, później podgrzac gniazda w karterach np opalarką lub suszarką i składasz bez zbędnego uderzania młotkiem[ jeszcze lepiej ta metoda wychodzi gdy stosujesz łożyska z metalowym koszykiem]bo niepotrzeba wału chociaż można wkladac do zamrażarki i można podgrzac wewnętrzny pierścien łożyska[ metoda termokurczliwości i rozszerzalności termicznej],coś podgrzewasz żeby się rozszerzyło a coś schładzasz aby się skurczyło,

krzysko009, nie kłóć się bo koledzy mają rację.
Łożysko opiera się w karterze na zewnetrznym pierscieniu a ty wbijając wał młotkiem waliłeś po wewnetrznym pierscieniu. Uszkodziłes bierznie oraz kulki i dlatego łożysko padło.

Nie można było zrobić tak ? :
Łożysko na wał, dopasowac tuleje na wewnetrzny pierscien. I wtedy możesz sobie klepać ile chcesz.
Nastepnie podgrzac karter i wał nawet ręką osadzisz.
Do tego momentu tak naprawde łożyska nie dostały ani jednego ciosu który by je osłabił.

Na koniec odprężasz i skladasz motor z uśmiechem na twarzy że wszystko musi byc okej.

_________________

Piszę poprawnie
---------------------------
Mycen, nigdy o Tobie nie zapomnimy.
---------------------------
Wbijaj ---> viewtopic.php?t=3