Magneto nie chce zejść mam ściągacz o taki http://allegro.pl/200mm-sciagacz-do-loz ... 18623.html tylko większy no i jak zahacze to nawet nie ruszy a boje się jeszcze mocniej ze je pokrzywie lub coś z wałem zrobie. Naprawde mocno to kręce i nic. Prosze o odp z góry thx !

to co pokazujesz to nie sciagacz do magneta.

http://images38.fotosik.pl/287/73b84a5005aaff27.jpg takie cos sobie zrób 3 otowry w miejscach gdzie są śruby po wentylatorze, i 1 duża na sródku centrycznie na wał, w te 3 wkrecasz sruby a w te jedną dużą też tylko dajesz nakretke od strony magneta i blokujesz sobie tam kluccz i od góry kręcisz. Jak nie jasno to pisz wytłumacze

ale to na tej samej zasadzie działa tylko łapiesz tymi ząbkami tam od tyłu . wszystko ładnie sie blokuje tylko nie chce zejść i boje się żebym czegoś nie popsuł bo to dużo siły trzeba użyć

_________________

''Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika''

no tak tylko ze tym ściagaczem co pokazujesz mozna uszkodzić magneto,

markez, wytłumacz mi proszę jak te magneto można tym ściągaczem uszkodzić.
ale ściągnąc magneto się da

oskar502, sprawdź może ktoś przyspawał to magneto i dlatego nie chce zejść a tak na poważnie to jeżeli nie było nigdy zdejmowane to może siedzieć naprawdę dobrze. Opukaj lekko magneto gumowym młotkiem i próbuj. Jak jeszcze nie będzie chciało zejść to trochę drastyczna metoda: przyłożyć kawałek drewniego wałeczka do wału i porządnie zapieprzyć z młota (co najmniej 5kilogramowym )

michal111, thx za rade chyba wybiore tą drastyczną

_________________

''Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika''

Wątpie.
Sam miałem problem ze ściągnięciem magneta. Pojechałem do serwisu Yamahy. Najpierw wzięli zwykły ściągacz i walneli z pneumata - nic. Nawet nie drgnęło.
Później metodą ze śrubami i nic. Połamali te śruby. Później wziął odkręcił jakimś magicznym sposobem iskrownik, wziął zwykły ściągacz, dokręcił tak jak być powinno, Mocno dość wkręcił śrubkę (ściągacza) i padło magiczne pytanie:
-"zależy Ci na tym wale?"
Powiedziałem że nie, bo chcę wymienić na nowy. Dokręcił strasznie mocno od ściągacza śrubkę i teraz tak:
Jeden stał z młotkiem z tyłu wału, drugi takie specjalny łapy miał, złapał to magneto i na końcu miał taką końcówkę do uderzania. Zaczęli uderzać równo młotkami i co jakiś czas dokręcali ściągacz. Magneto zeszło po około 30minutach tego zabiegu...
Inaczej wcale by nie zeszło... Wał pokrzywiony, ale to mnie nie interesuje.
W ramach "gratisu" sprawdzili iskrownik i magneto, stwierdzili że dobre.
Zapłaciłem za to 20zł, ale warto było, bo sam męczyłem się nad tym 3tygodnie.