Siema mam problem z moją malagą . Zaczęło się że postał ze 2 godz i nie chciał odpalić ale jak zdejmowałem wężyk od podciśnienia z kranika i zatykałem to odpalał . Teraz wcale nie odpala . Wyjąłem gaźnik wyczyściłem , filtr powietrza też wyczyściłem i dalej nie odpalał , paliwo dochodziło , iskra była ale nie łapał . Więc spr membrany i uszczelniłem go i dalej nic a dzisiaj jak poszedłem zobaczyć czy odpali to paliwo dochodzi do gaźnika a z gaźnika już nie to więc dalej go wyjąłem wyczyściłem jeszcze raz i dalej nic . Proszę o pomoc bo nie wiem co może być z tym że paliwo nie dochodzi ...

sprawdź czy uszczelniacze nie są do wymiany, przyłóż rękę do gaźnika i sprawdź czy zasysa powietrze. i sprawdź kompresję

ja w swoim f10 miałem coś podobnego to mi sie głowica wtedy rozszczelniła i jak odkręciłem ją i uszczelniłem ponownie odpalał bez problemów.