panowie mam problem. Jeździłem przez ostatnie 5 dni na skuterku i wszystko ładnie. Jechem 2 dni temu do szkoły i po lekcjach wydarzyło się tkaie coś: odpaliłem skuterka pochodził założyłem plecak siadam cofam i nagle zgas -.- próbuje odpalić i nic zostawiłem go tak. Wcozraj odpalam i to samo pochodził i zgas, i się go już nie dąło odpalić dziś to samo ale patrze i z świecy- jak jest wkręcona do głowicy leci jakiś czarny płyn i kurcze teraz nie wiem co jest grane, więc pytam jak zmniejszyć mu dawkę oleju - bo jak wczorja odpalił to zaczął dymić jak głupi i czy warty wymienić świece, Chyba że macie inne propozycje jak go odpalić bo troche siara tka pod szkołą stoi od 3 dni ... aaa i jeśli wiecie napiszcie nazwe świecy bo nw którą kupić -.-

malaga996,



Najprawdopodobniej uszczelka pod głowicą poszła,płyn chłodniczy dostaje się do cylindra.Bo domyślam się że masz LC.

Zmień nazwę tematu bo inaczej temat ląduje w koszu.

no tak ale wczoraj zapalił pochodził z 30 sec zgasł po 2 minutach kopania bez przekręconej stacyjki, później przekręciłem zapalił i pochodizł 2 minuty i znowu zgas