Hejka, namierzyłem maszynę w Holandii i muszę ją tu mieć. Problem. Tłumacz holenderski - jakiś namiar proszę. Nie mówcie tylko, że takich jest pełno. To nie tak, pełno jest wtedy kiedy się nie potrzebuje. Drugi tydzień szukam, dzwonię, rozmawiam i nikt nie chce nawet rzucić okiem na umowę w języku holenderskim, którą przysłał mi gość. Co prawda rozmowy toczą się w angielskim, ale człowiek umowę chce mieć w ojczystym narzeczu. Wczoraj w desperacji wysłałem mu swoją wersję po polsku. Boję się, że ktoś mi sprzątnie to cacko sprzed nosa. Poratujcie człowieka w potrzebie.

No dobra, nie będę się zbytnio wymądrzać, ale gdzie ty, chłopie, szukałeś? W swoim mieście, z buta chodziłeś? :-) Ja ostatnio fiński przetłumaczyłam bez problemu, firmę w necie znalazłam, zadzwoniłam, zapytałam, przesłałam, odesłali, wysłali fakturkę, podziękowali, ja podziękowałam i było po sprawie:-) Jak chcesz, dawaj na pw to dam ci namiary na nich, ale sam chyba doskonale dasz sobie radę, tylko trzeba szukać w necie:-) pozdro:-)

Witaj, widocznie zgłaszałeś się do niewłaściwych firm tłumaczeniowych. Musisz wybrać biuro, które w swojej ofercie ma mniej popularne języki, musi być . A dodatkowo powinieneś zwrócić uwagę na to, żeby firma miała w ofercie tłumaczenia specjalistyczne. I musisz poprosić o tłumaczenie ekspresowe, ono zwykle jest dwa razy droższe. Powodzenia.

dokładnie przejdź się po mieście i poszukaj biur tłumaczy w swoim mieście. Może szukasz daleko a okaże się że pod nosem masz rozwiązanie Twojego problemu. A jak nie to zostaje Ci google i poszukanie tam jakieś firmy.

Słuchaj, teraz WSZYSTKO znajdziesz w necie, dokładnie wszystko:-) Może musisz zaktualizować wyszukiwarkę google? :-) nie, no żartuję, moi poprzednicy mają rację, poklikaj, znajdź firmę i zacznij temat ogarniać:-) Holenderski to nie jest jakiś lapoński (nawet nie wiem, czy jest taki język, tak na marginesie:-)) sądzę, że gdzieś tam w Polsce ktoś podejmie się wyzwania:-)