Witam!!!Posiedam suzuki katane z 2001 roku.Obecnie jest uszkodzony,dlatego proszę o radę:
Kiedy jechałem kataną usłyszałem dziwny dzwięk w silniku (jest to silnik morini) po paru sekundach silnik zaczął dziwnie wyc i skuter zgasł.Postawiłem ją na stopkę i odpaliłem z kopki (co dziwnego,odpalił za pierwszym razem).Parę godzin pozniej pojawiło się to samo.Katana jednak juz nie odpaliła.
Rozebrałem cylinder.Tłok był lekko przytarty, cylinder także.Oddam go do szlifu i kupię nowy tłok,jednak myślę że to nie jest wina cylindra.
Co radzicie?Dostac sie do wału czy próbowac czegos innego? Proszę o radę.
Z góry dzieki wielkie

Zaglądałeś do wariatora? Dziwne, nagłe wkręcenie się na obroty mogło by być od zerwanego paska ale po odpaleniu dalej jeździłeś więc może coś z wariatorem, ja bym zaglądnął do przekładni i wtedy się głowił.

wariator jest OK.Po odkreceniu przekłbadni nie było żadnych opiłków wskazujacych na rozsypanie się.Potem zajrzałem do wariatora i wszystko na swoim miejscu.
Chodzi o to ze katana nie wkręciła sie na obroty tylko zaczeła wyc i przy tym zwalniac(tracic na mocy).

I tak to nie ważne skoro skuter odpalał a po tym nie chciał, jak założysz cylinder i nie będzie dalej chciał odpalać to się będzie myśleć. Mógł złapać gdzieś lewe powietrze(na uszczelniaczach np, tłumaczyło by to brak mocy, zgaśnięcie i jak to nazwałeś wycie.

to był raczej dzwiek metaliczny.uszczelki sa w porządku ale po tłoku widac ze spaliny sie wracały.

Sprawdź wał.Poniewasz mój jak tak inaczej chodził tak głosno i czasami sobie zgasł to zawiozłem do mechanika i powiedział że wał.

_________________

Sprzedam całą Aprilie SR na częsci
gg 1064217

Ale wymienił Ci lożyska?

tak...

_________________

Sprzedam całą Aprilie SR na częsci
gg 1064217

Powodem tego dziwnego wycia mogą być łożyska na wale

znalazłem przyczyne. Pompa wodna sie rozjebala ...

No to troche kasy w plecy

50 zl zestaw do regeneracji.Nie jest tak zle.

Aaa to jeszcze nie tak źle... myślałem że ze 200zł bedzie taka naprawa kosztowała