Witam

Mam taki problem z neosem 2T. Poprzedni sezon jeździł bez problemu. Po zimie wyciągnąłem go z garażu i zaraz po zapaleniu gaśnie. Dosłownie po 2 sekundach. Próbowałem go odpalać na wszelkie możliwe sposoby ale cały czas jest to samo. Odpalam, 2 sekundy, zgasł. Z gazem, bez gazu, to samo. Wpadłem na pomysł żeby przytkać palcem wlot do filtra powietrza. Tym razem skuter zapalił i nie zgasł do momentu kiedy nie zabrałem palca. Jak przytkam wlot troszkę więcej niż o połowę to chodzi mniej więcej dobrze, puszczam, gaśnie w ciągu 2 sekund. Pomyślałem, gaźnik do regulacji. Dziwne tylko że przed zimą wszystko było idealnie. Wyjąłem gaźnik. Przeczyściłem. Starałem się wyregulować ale nie da się bo ciągle gaśnie. Musiałbym zakleić wlot powietrza to wtedy pewnie dałoby się wyregulować ale co z tego jak odetkam i znowu będzie gasł. Jak dodam mocniej gazu to wchodzi na obroty i zaraz gaśnie. Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić. Doczytałem gdzieś że to może być zawór membranowy. Jeszcze jakieś pomysły? Skuter bez tuningowania, wszystkie części fabryczne.

Zalewa go,musisz go zapalić rozgrzać i wyregulować.
Czyściłeś filtr.

Ale ty z filtem powietrza sprawdzasz czy bez?

_________________

Sprzedam dużo częsci silnikowych do Yamahy Bws,naprawdę tanio! Sprzątanie garażu.
Malossi sport 70cc 50zł do szlifu!
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=171672
Gg. 8308088

Sprawdzam z filtrem. Przytykam tą krótką rurkę którą wchodzi powietrze do filtra. Filtr jest czysty, w idealnym stanie (przejechałem dopiero niewiele ponad 2000km, tylko przy dobrej pogodzie, skuter stoi w ciepłym, suchym garażu). Gdyby był brudny lub zatkany to pewnie efekt były taki jak teraz kiedy przytykam wlot do filtra czyli raczej by to pomogło. Zastanawiam się nad nasączeniem filtra. Wydaje się być ok, zrobiłem to olejem takim jaki wlewam do silnika, podobno tak jest ok, czy to ma jakiś wpływ gdyby był za słabo nasączony?