Mianowicie... Padła mi elektryka, konkretniej to nie ma świateł. Zaczęło się od tego, że po prostu potrzebowałem bardziej zlutować kabelki od przełączników światła. Wcześniej były zlutowane, ale trzymały się na włosku bo wujo nie miał za dużo cyny... Więc przystąpiliśmy z kolegą do lutowania kabelków. Na początku sprawdzaliśmy który do którego. Wszystko OK było. Nie mogliśmy zlutować kabelka bo ciągle nam się odlepiał. Więc odlepiliśmy wszystkie i na nowo chcieliśmy zlutować. Gdy na nowo już chcieliśmy zlutować dotykamy tych płytek, patrzymy a światło nie świeci 8O Dotykaliśmy tych płytek ponownie przez 2-3h i nic. jedynie 2 razy zaświeciło się światło, tylko mrugnęło. Do teraz nie ma światła. Co się stało?

Sprawdź bezpiecznik czy jest dobry. popatrz czy się gdzieś kable nie poodczepiały.

_________________

Aprilia Rally AC
60ccm
85km/h max tylko raz na prostej:P

Bezpiecznik dobry, dla bezpieczeństwa wymienię go... Kable całe - sprawdzę jeszcze co do tych kabli dzisiaj i napiszę.

Aby zlutować kable trzeba użyć kalafoni lub tzw,,wody lutowniczej" (cyna rozpuszczona w kwasie ).W przypadku jak się posiada bardzo dobra jest pasta do lutowania rur miedzianych.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

Kalafonia to chyba powoduję żeby cyna się nie przyklejała i nie ciągnęła jakoś. To jest w kolorze bursztynu takiego? Taki jakby kamień? Po włożeniu lutownicy topi się?

Wcześniej zlutowałem końcóweczki kabelków na najmniejszą ilość cyny i trzymało się. Cyna jest przewodnikiem czy izolatorem?

Cyna jest przewodnikiem A kalafonia poprawia łączenie.Sama cyna powoduje tzw ,,zimny lut".Niby trzyma,ale nie przewodzi na 100%.I lubi odpadać
Najpierw ocynować końcówki łączonych kabli,potem dopiero lutować je w pary

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

Kalafonia jest to poprostu żywica drzewna tyle że odpaowana jest z niej terpentyna czyli jej rozpuszczalnik.

mniejsza z tym, jak nie masz cyny i nie chcesz się bawić to kup sobie taki malutki zacisk w stylu jak są w klemach malutkich albo po prostu zawiń dobrze palcami zawiń izolacją (sposób jeśli kable nie są narażone na jakieś naprężenia zbytnie), po drugie zobacz czy tam przy łączeniu do żarówek wszystko jest dobrze podoczepiane, niewiem co jeszcze pokombinuj, może tak jak poprzednicy mówili gdzieś się kable stykają, a najlepiej weź próbowke albo miernik i sprawdzaj dokąd idzie prąd po koleji aż do żarówki.

_________________

Nie mów mi jak mam jeździć, nie Ty za mnie będziesz umierać ...