Witam. Posiadam skuter Keeway Matrix 2T. Ostatnio postanowiłem się za niego wziąć po tym jak pod koniec zeszłego sezonu się rozleciał (ciężko kręcił rozrusznik, paliło kabel od masy). Problem jest następujący:
2 miesiące temu:
"Paliwo z gaźnika nie dochodzi do cylindra, filtr paliwa pełny, z wężyka leci pełnym strumieniem waha. Posiadam ręczne ssanie lecz ono też nic nie daje, gaźnik oczywiście jest w pełni wyczyszczony."
Dzisiaj:
Wymieniłem filtr paliwa, gaźnik, moduł zapłonowy, cewkę zapłonową, membramę, ssanie automatyczne, filtr powietrza oraz dałem nowy silikon na cylinder (żaroodporny, zastępca zwykłej uszczelki. Jaki rezultat? Skuter nadal nie odpala. Iskra jest, kompresja także. Myślę, że warto dodać, iż te ok. 2 mies temu gdy odpalił po wstrzyknięciu wahy pod świecę skuter strasznie dymił.
Kilka miesięcy temu wymieniałem także świecę.
Jakie może być rozwiązanie mojego problemu? Proszę o możliwie szybką pomoc

P.S. Skuter próbowałem odpalać za pomocą kopki, ponieważ rozrusznik nadal ciężko kręci (akumulator nowy, naładowany). Po izolacji kabli - przestał je palić.
Pozdrawiam!