Witam mam pytanie posiadam nrg z 2006r i wolno schodzi z obrotów,gaznik wyrególowałem jest to 70cc,gaźnik dellorto 17.5 .Ostatnio dałem dyszę 80 bo była tam seryjna 66 to całkiem nie chciał jechać więc podniosłem iglicę i nic nie dało.Wiec powróciłem do położenia środkowego i wyregulowałem gaznik wyszło na śrubie od mieszanki 2.3obr.Dodam że obroty mam na poziomie 1800obr,jak zmniejszę na 1400 to obroty płynnie spadają do jałowych,ale jest wtedy wada jak wiadomo małe obroty to drga motor.Jeśli ustawię na 1800 to po rozgrzaniu skuterka obroty utrzymują się po zatrzymaniu na 3000obr i spadają po upływie 5sek,proszę o pomoc.
PS.lewego powietrza nie ma sprawdzałem.

I jeszcze jedno pytanie w gaźniku jest czujnik dwu przewodowy,panowie od czego on jest? oczywiście nie mylić z ssaniem automatycznym.

mam to samo i regulacja gaźnika nic nie dała, podejrzewam że to mogą być zużytę membrany..

-- 03 wrz 2013, 20:42 --

mam to samo i regulacja gaźnika nic nie dała, podejrzewam że to mogą być zużytę membrany..

Witam,membrany wymieniałem i nadal nic,więc nadal jesteśmy w kropce,proszę o pomoc.

a może zapachany króciec,gaźnik ? wyczyść wszystko i wyreguluj

Sprawdzone wszystko na szczelność na przelot gaźnik wyczyszczony ,wyregulowany,itd...,zauważyłem iż jak ustawię niskie obroty czyli obroty jałowe na 1500 to schodzi ładnie z obrotów,ale coś za coś rano są za wolne obroty czyli 1300 obr a skuter wibruje wiadomo za małe obroty.

rano na zimnym powinien mieć wysokie obroty ( 3-2,5 tyś) bo powinien chodzić na ssaniu

Dostaje za duzo powietrza..