Witam wszystkich, od wczoraj mam problem ze swoim skuterem Piaggio x9 125 Wróciłem z pracy odstawiłem do garażu a po godzinie nie mogłem już odpalić. Przekręcam stacyjkę, przycisk w pozycję "run" następnie naduszam klamkę hamulca i przycisk startera i cisza... Światła klakson licznik itd wszystko działa poprawnie. Rozebrałem przycisk startera (składa się on z 2 przewodów) więc przy użyciu zworki wyeliminowałem przycisk, ale nadal nic. Odkręciłem czujniki stopu z obu klamek i również przewody w klamkach zwarłem "na krótko" - cisza. Czujnik rozłączania zapłonu w nóżce bocznej również działa, bo słychać klikanie jakiegoś przekaźnika jak rozłącza / załącza. Rozebrałem przekaźnik rozrusznika i przy ręcznym zwarciu styków w przekaźniku odpala bez problemu. Co może być przyczyną ?
|