Witam, ekspertów :-)

Może pomożecie mi z moim skuterem?
Mam go od kilku lat, a dopiero w tym roku zaczął niedomagać.

A wygląda to tak:

Gdy jest zimny to odpala na "żabek", ale po dodaniu gazu dusi się i gaśnie.
Muszę trochę odczekać i delikatnie operować gazem by ruszył z miejsca.
Ale to nie wszystko. Jedzie, ale jest słaby, nie wjedzie pod górkę. Silnik nie wchodzi na wyższe obroty.
Nawet gdy stoi na stopce i gdy jest ciepły to też ma problem by płynnie wchodzić na wyższe obroty. Gdy już jest na tych wysokich (wciąż na stopce i tylko tak) to nie pracuje równo.
A i co jeszcze, dość mocno kopci.
Na wolnych obrotach pracuje idealnie.

I teraz co zrobiłem:

1. Sprawdziłem filtr powietrza (jest ok), ale mimo wszystko powtórzyłem procedurę bez puszki i też nic nie pomogło.
2. Wyregulowałem skład mieszanki - bez zmian.
3. Wymontowałem gaźnik i przeczyściłem dysze - bez zmian.
4. Sprawdziłem membranę, zawór ssący i kolektor (jest ok)
5. Wyczyściłem świecę (jest ok) iskra też.
6. Nie byłem pewny jak sprawdzić ssanie, więc kupiłem kpl. nowy gaźnik - bez zmian !!!
7....

Poddaję się, pomocy !!!

Sądziłem, że w taką pogodę to szybko ktoś mi pomoże coś ustalić z tym silnikiem.
A tutaj widzę, sami napaleńcy, nawet w taki deszcz nie mają czasu napisać tylko jeżdżą i jeżdżą :-)

Pozdrawiam i czekam na pomoc.

Tak mi jeszcze do głowy przyszło, że to może być membrana (zawór ssący) ?
I pewnie go kupię tak w ciemno.... bo pomocy znikąd :-) szkoda kasy $@#&!

o jej ale zapuściłem problem w sieci, wow '-)
Jak teraz to naprawić, nawet tutaj nikt się z tym nie spotkał?
Może komputer zresetować ??