Witam. Pewnie takie tematy juz byly, ale pisze z telefonu i ciezko mi tu cokolwiek znalesc. Jesli to nie ten dział to wybaczcie. Do rzeczy:
Kupiłem skuterka bardzo tanio zipp quantum 4t 2011 r. W skuterze do wymiany pierścienie. Postanowilem wymienic komplet (cyl z osprzetem 65ccm) . wyczyscilem gaznik, ustawilem zawory ale pojawia sie problem. Skuter faluje na obrotach, na ok. 2tys obrotach gasnie. Dzisiaj zwariowal kompletnie bo odpalilem , dodalem gazu i zaczął pracowac na 6tys obrotow. odlaczyłem mu paliwo a on dalej chodzil przez dobre 4min. jak dodam gazu to nie spada na niskie obroty, tylko chodzi na wysokich i zachwile gasnie. nie pomogla regulacja gaznika. Prosze pomózcie bo juz nie wiem co to moze byc. Przepraszam za bledy ale na tel ciezko sie pisze.

''Lewe'' powietrze. Lub nie potrafisz prawidłowo wyregulować gaźnika stawiam na to pierwsze. Tak poza do większej pojemności potrzeba większej dyszy głównej.

Dysze wieksza mam. Lewe powietrze? niby skad? wszystko skrecalem i nie ma za bardzo gdzie wlatywac na wolnych obrotach wogole nie chce chodzic.

Ale te objawy wskazują tylko na to co napisałem może brakuje jakiegoś oringu w gaźniku simeringi wału puściły (mało prawdopodobne) Jaki rozmiar dyszy zamontowałeś? Ssanie działa poprawnie?

Co do ssanie nie jestem pewny. Podlaczylem na "krótko" do aku , zrobilo sie cieple ale nie zauwazylem roznicy. A czym spowodowane jest to ze po odpaleniu kreci 6tys obrotow i po odlaczeniu doplywu paliwa silnik nadal chodzi przez dluzszy czas? zauwazylem jeszcze ze jak odpale i dodam gazu to przepustnica? tam gdzie podlaczona jest linka nie odbija do konca, jak poprawie reka to gasnie skuter

Dysza 80. Do cyl 65ccm wystarczy wzupełnosci