Sprawa wygląda następująco, zrobiłem błąd i dałem się koledze przejechać na mojej yamaszce, niestety on zaliczył delikatny ślizg na prawym boku i teraz muszę się z nim dogadać w sprawie rekompensaty. Bardzo bym prosił o subiektywną wycene strat które zostały przezemnie poniesione.

Wklejam zdjęcia tych delikatnych zadrapań, mam już na myśli pewną sumę aczkolwiek niechałbym abym był stratny lub wyglądało to na wyłudzenie. Motor wcześniej był w stanie idealnym.

Porysany i pęknięty bumerang
http://imageshack.us/photo/my-images/84 ... 51007.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 51005.jpg/

Połamany kierunkowskaz
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 51006.jpg/

Zadrapane lusterko
http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 51006.jpg/

Zadrapana czasza i zadupek
http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 51006.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/69 ... 51005.jpg/

Porysana osłona wydechu
http://imageshack.us/photo/my-images/71 ... 51005.jpg/

Pogięta klamka i porysana rączka
http://imageshack.us/photo/my-images/6/ ... 51006.jpg/

http://allegro.pl/listing/user.php?stri ... id=9948844
gadaj z nim, ma pewnie wszystkie części.

_________________

Moje ogłoszenia: http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/xeGb/

Tylko że widzisz ja tych część raczej nie będe wymieniał, moim zdaniem przez takie zadrapania cena przy sprzedaży motocykla spadła o jakies 400-500zł i nad taka kwotą się zastanawiam ale chciałbym poznać po prostu zdanie innych i w razie wypadku pokazać je koledze

Ciężko powiedzieć , niech odkupi nowe ; )

Stosunkowo ciężko dostępne są te części nowe to raz, po za tym na allegro często wystawiaja je w duzo gorszym stanie. Dostanie praktycznie nowej czachy w tym kolorze jest praktycznie niemozliwe takie z wiekszymi uszkodzeniami niz to stoja po 400zl

Pewnie sie wkurzyłeś ... Tak czy siak ile by ci dał to i tak będzie żal... 500zł to mało ; ] ~700zł

uuuu... Jeżeli nie chcesz wymieniać tych części, ani naprawiać ich w jakichś sposób, a zależy ci na kwocie o jaką byś mógł obniżyć cenę w przypadku sprzedaży, to powiem ci, że przy takich pierdołach możesz opuścić 100 zeta... Nie więcej, Kumpel Kupił Yamahe po konkretnym ślizgu, przetarta czacha, bak i zadupek, ale w takim stopniu, że trzebabyło szpachlować dziury... Za 9 tysięcy... A Kwota ta nie jest kwotą średnią, bo średnia cena Yamahy to jakieś 8,5 tysiąca...
Jeżeli chcesz wymieniać te części to przygotuj się, że każdy plastik to koszt ok. 300 złotych, no oprócz czachy... A Jeżeli naprawa, to obstawiam, że jak krzykniesz mu te 500 zeta i oddasz, do obróbki gdzieś na spawalnie plastików to jeszcze wyjdziesz na plus...

Wymiana tych części to mega duzo kasy, a na allegro dostaniesz w jeszcze gorszym stanie niz te obtarcia które on zrobil.

Kolega ten zaproponował mi ze po prostu weźmie czasze i czesc zadupka do lakiernika, pytanie brzmi czy da rade to tak zaszpachlowac i zrobic zeby tego nie bylo widac. Pytalem lakiernika i mowil ze wtedy bedzie trzeba pomalować praktycznie całą czache i cały ten zadupek że nie da sie tego zrobić tak żeby tylko w tych miejscach to było niewidoczne

Bardzo dziekuje tym którzy juz mi odpisali i pomogli

enqea, niestety jak malować to cały element, nie oszukujmy się, pomalowany jeden punkt będzie się odróżniał od reszty tej części... Ja bym na twoim miejscu nie pierdzielił się i chciałbym ok. 700 zeta.. To takie minimum...