Witam !

W moim NRG spalił sie cewkomoduł. Zakupiłem cewkę i po założeniu odpalił gdy miałem odłączone cztery przewody od silnika . Niestety po wpięciu tych czterech kabli od instalacji i stacyjki - cewka znowu padla ... ;( Niestety nie sprawdziłem bezpiecznika a miałem tymczasowo założony dość duży ... ( 25A) bo pewnie by bezpiecznik wybiło . Więc zakupiłem ponownie cewkę i efekt jest taki ze po wypieciu czterech przewodów skuter pali i jest ok ale po wpieciu i próbie zapalenia momentalnie wybija bezpiecznik. (7,5A)
Pytanie wiec : w czym szukać problemu ? w statorze ? w regulatorze napięcia ? w instalacji ? ( trochę problem przemierzyć miernikiem wszystkie kable na okoliczność zwarcia). Nie chciałbym ponownie spalić cewki ;( . Posiadam schemat instalacji ale nie wiem czego szukać.

z góry dzięki za pomoc !

jazzman

Na 100% masz gdzies przetarte przewody elektryczne,sprawdz pod podloga i od cewki do modulu.Powodzenia.

_________________

MBK BOOSTER

Też skłaniam się w kierunku uszkodzonych przewodów ale ciekawi mnie dlaczego przy dużym bezpieczniku wywaliło cewkę a nie przypaliło bardziej przewodów a pożnij wywaliło nawet 25a bezpiecznik. Sam stator nie powinien robić problemu ? jeżeli pali to stator jest ok ?

Dzięki za podpowiedź !

p.s. plastiki pościągałem całe. Mam wiązki jak na dłoni i tylko na szybkie oko coś jest nie bardzo i było kombinowane na wiązce przy liczniku.

Zajrzyj pod skuter tam gdzie sa nozki centralne tam tez ida przewody moze tam,tylko niektore przewody ida w wiazce wiec trzeba porozcinac i poprzegladac.Pozdro

_________________

MBK BOOSTER

Ja osobiście postawił bym na Regulator napięcia.

Problem rozwiązany !
Wiązka wychodząca ze statora przetarta , rozpuszczona przez benzynę i olej z gaźnika ;(

Dziękuje za pomoc !

p.s. regulator sprawny