Witam , otóż mam skutera TGB r50x (bullet) limited edition , dałem go do serwisu wybuliłem 200 zł za zdjęcie blokad i niewiem co mu dolega, przed zdjeciem blokad rozpedzal sie do 50 km/h teraz gdy zdjeli mi 'wszystkie' blokady jedzie mi 64 i przyblokowywuje mi go .
Jade 65km/h (z gorki czy nie zgorki przychamowywuje mi go i niechce dalej jechac) i obrotomiez zaczyna mi wariowac (skakaja obroty z 9 do 7 itd.)oraz z tumika wydobywa sie dziwny dzwiek .Gdy jade z kolegami i widze duza gorke oni rozpedzaja sie duzo ponad mozliwosci skutera a mi go przyblokowywuje . Moze mi ktos powiedziec czy to blokada ,cos innego czy poprostu skuter tak ma?
Z góry dziękuje bardzo za wszyskie odpowiedzi

Najprawdopodobniej masz blokowany moduł zapłonowy, w celu jego odblokowania musisz zmienić na inny, nieblokowany. Swoją drogą 200zł za podkładkę na wariu i zaspawanie dziury w tłumiku, sporo Unikaj serwisów jak diabeł wody święconej!

Czyli ze odblokowanie skutera az tyle kosztuje?! Serwis musi być ponieważ ja sie zabardzo na tym nieznam więc...
Ale to na bank to poniewaz niechce wydawac pieniedzy ktore pojda na marne.

Tak na bank moduł a jeszcze pewnie i przełożenia.
Po prostu serwis ściągnął z Ciebie tyle kasy że bym Ci to za 30 zł zrobił w pół godziny maxymalnie. ale z czegoś muszą żyć...

No dobra dzięki panowie wielkie , dobija mnie juz ta jazda 65 km/h...
Powiedzcie mi czy trudno jest to samemu rozbierac czy pooprostu znalesc kolege mechanika ktory mi to wymieni.