Siema, mam problem z moimi plastikami.
Kokpit jest popękany w paru miejscach, czacha nie ma zaczepów i w ogóle źle to wygląda.
Czacha też była połamana, ale ją poszpachlowałem.Kokpit tylko skleiłem, ale nadal widać te pęknięcia, a boję się to zaszpachlować żeby nie pękło to wszystko.
Macie jakieś pomysły jak dorobić zaczepy i naprawić ten kokpit??
Są jakieś szpachle elastyczne czy coś w tym stylu??
No i wiadomo, kokpit jest chropowaty, a szpachla po wyszlifowaniu gładka..
Chciałbym żeby nie było śladów, że cokolwiek było robione..
Czy pozostaje mi tylko kupno całych plastików?
Proszę o pomoc.

Patryk0102, daj do spawania, albo sam spróbuj lutownicą coś zdziałać i na to mata+szpachla i nie powinno raczej puścić.

takie rzeczy robi się żywicą oraz taką matą do żywicy... trzyma bardzo dobrze... jeśli chodzi o kokpit bez problemu zrobisz... jeśli będziesz robić powoli i dokładnie poskładasz kawałki do siebie nie będzie nic widać, może jedynie jakby ryski tylko wiadomo, nakładasz to od drugiej strony aby nie było widać

_________________

[center][/center]
Prodżekt:

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... &postorder

m930x, Tylko zastanawia mnie to, czy nie będzie szpachli widać nawet po wyszlifowaniu, bo szpachla jest gładka a kokpit chropowaty

To kokpit na gładko i w lakier i nie ma śladu ;)

Ta, ale to długa robota żeby wszystko na gładko zrobić

to właśnie zrobisz bez szpachli... doprosty porządnie dopasuj każdy połamany element .... tak aby nie bylo widac pęknięcia i od drugiej strony żywicą i matą... po tym jak dobrze wykonasz nie będzie śladu i żadnej szpachli nie trzeba

_________________

[center][/center]
Prodżekt:

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... &postorder

m930x, ale i tak zostaną widoczne malutkie łączenia, a kolega chyba chce żeby wszystko było całością.

Chciałem tylko powiedzieć, że u mnie gościu spawa za 5 zł (ma doświadczenie tak 20 letnie) element nie ważne jak zniszczony ( uzupełnia ubytki, dosłownie wszystko) - jako, że to się dopasowywuje po rodzaju plastiku, nie ma możliwości, żeby puściło - a mata - wygniesz to w zły sposób, źle przygotujesz - i qpa A no i powiedzmy kupujesz zestaw za 15 zł naprawczy , maty ... masz może metr kwadratowy , no może więcej . Żywicy - trochę za dużo, więc zostaje na następny raz. Za to 15 zł zrobisz , tak - tylko to trzeba szlifować, nakładać dużo szpachli żeby wyrównać ew. to co źle zrobiliśmy. A na pospawane porządnie plastiki nie trzeba czasem nawet w ogóle szpachli kłaść jak się postaracie z docieraniem plastików - rachunek prosty - taniej, łatwiej, efektywniej

_________________