Witam ! Mam kilka pytań w sprawie aprilia rs 50 ! Może ktoś sie napotkał z tym problemem

1. Niedawno miałem taki problem że na rogzrzanym silniku czasem i nie do konca jak stałem na swiatlach (mamy długie dosyć swiatła) ruszam a tu koniec dupa zdechniecie i gasnie hmm jest tak jak postoje na swiatlach troche dłuzej na wolnych bez dodawania gazu na luzie . Na zimnym tego cuda nie ma . Co to może być ? Na docierce przejechałem 370 km (cylek szlif 50 ccm gilardoni + new tłok) i ani razu jej nie przegrzałem więc nie wiem .
2. Czy gażnik 17,5 będzie ok do tego setupu bo mam 19 mm i nie wiem czy nie jest do niej przyduzy

3.Dziękuje za pomoc w punkcie pierwszym to chciałem odac ze jak zgasnie to pali na ssaniu trzeba ja potrzymac na obrotach i potem jak wpadnie to jedzie najgorzej jak znowu sie zatrzymam wtedy trzyma obroty 1 bieg ruszam i jest przymulenie az w koncu zgasnie .
POzdro Kamilos

Regulowałeś gaźnik? Też tak miałem, że jak stanąłem to musiałem ciągle gazować, żeby mi nie zgasł..

Kolor świecy kawa z mlekiem mnie to zastanawia ze to jest tylko na cieplym silniku ;/

2. Wątpie ja na tym samym cylindrze latałem na gaźniku 21 i było ok:P Tylko dziwi mnie jedno ja też mam Gilardoni w swojej i on jest na nicasilu i nie wiem jak tam można szlif zrobić... A jak zrobiłeś to zdarłeś powłokę nicasilową i cylinder na wywalenia

To żeliwo było A pisze na nim gilardoni na serio Też czytałem o tych cylkach . Najlepsze jest to że nie gasnie jakbym miał rozregulowany gaznik normalnie trzyma obroty daje gazu a tu zamuly az kilka razy przegarowa i poszedl Nie zawsze to jest

Mam coś podobnego w roxie, podkręć mu minimalnie obroty

_________________

Nie ma rzeczy niemożliwych są tylko niewykonalne