Przede wszystkim dzien dobry Szanownym, bo to mój pierwszy post.

Pacjent:

APRILIA Habana Custom z 2000 r.
2T z oryginalnym gaźnikiem KEIHIN PWS12.
Silnik to chyba Morini.
Nic nie kombinowane.

Pisze chyba, bo dosyć przypadkowo, acz legalnie wszedłem w jego posiadanie.

Objaw jest taki, że czort nie chce gadać po kilku dniach postoju.
Jeśli podam na krótko strzykawą, zapali i będzie palił w każdych warunkach bez zająknięcia. Chodzi bez zarzutu.
Problemem jest więc tylko czas: ok. 5 dni postoju go wykańcza.



Mam się zacząć przyzwyczajać, czy szukać?
Proszę o info od czego zacząć walkę, żeby nie robić głupich ruchów.

M.

Pierwsze co to czysczenie i regulacja gaźnika. Problem jest gdy silnik sie juz ładnie ostudzi, wieć dobrze by było sprawdzić kompresję.

_________________

WWW.TKKJ.NET


xD

Miałem coś podobnego, ale to było dawno gdy pływak nie chodził... zapowietrzyłem Habane i próbowałem odpalić. Jeden raz się udało lecz po chwili zgasł. Zaciągnoł syfu i nie chciał odpalić nawet po zalaniu do pełna. Dopiero przy pomocy strzykawki odpalał. Gdy benzyna ze strzykawki się wypaliła (jakieś 10s) gasł. Musiałem przeczyścić gaźnik i przewody. Dziś Habana jeździ, pływak chodzi i jak na razie wszystko OK.

_________________

Pozdrawiam Deli.