Litwa, Bez przesady. Motor ma jeździć, a nie stać. Nie wierzę, że ktoś kupuje nowy motor, cieszy się z jazdy i w 4 lata zrobi tylko np 4 tyś km. Ja w jeden sezon Rox'em robiłem ok 3 tyś, gdzie nie jeździłem dużo. Obecnie mój motor, który kupiłem miał 12,800km, teraz ma już 13,600km. Wychodzi na to, że w 3 tygodnie zrobiłem 800km, a sezon się jeszcze dobrze nie zaczął jak dla mnie
Przebieg za to mam pewność, że realny, motor chodzi jak marzenie. Oczywiście, jak przyjdzie czas pożegnania z nim, odejmie się z 10kk, tak myślę. Wiem jak to działa, sam szukając motoru z +07 roku, szukałem przebiegów poniżej 5tyś km. Jest to głupie myślenie, przejechałem się takim co miał, niby 5kk, a tym co teraz mam, to niebo, a ziemia. Wolę moje 13kk realne niż 20kk czy więcej nabite i gdzieś we Włoszech cofnięte. Jeśli wierzycie w to, że ktoś kupuje motor za cenę 12tyś i jeździ tylko w niedziele to kościoła to jesteście tępi
Edit: Jak dla mnie, motor, 50 cc .. Czy to skuter, czy to 50cc, firmowy typu Minarelli, Piaggio, AM6 czy też Derbi, prawidłowo użytkowany, rozgrzewany przed jazdą, z dobrze wyregulowanym gaźnikiem, z czyszczonym filtrem, nie katowanym ciągle na najwyższych obrotach, jeżdżony na dobrym oleju powinnien przejechać minimum 20kk, to jest takie minimum bardzo, skoro można przejechać 25kk, katując skuter, to czemu nie można zrobić więcej? I nie mówcie mi, że Wam się zepsuł, chociaż mieliście mniejszy przebieg, zawsze się okaże, że robiliście nie tak. Bo np ilu z Was, kupuje olej za 50 zł zamiast tych za 8 zł ? Ilu z Was tankuje zawsze najlepszej jakości benzynę czy też rozgrzewa z ok 5 min przed jazdą? To bardzo istotne rzeczy.
_________________
razor99 pisze:
muszę prowadzić jedną ręką bo już na obie ręce nie mogę
- Bo?
razor99 pisze:
bo jak waliłem to miałem zgiętą rękę w łokciu oraz w nadgarstku
Litwa
