Witam ,

Pisałem tutaj już o nrg , więc kupiłem go 2 miesiące temu ; na jezdzie probnej jezdzilem wszystko bylo wporządku przyjechalem i juz nie chcial odpalic za 3 dni przyszedlem wymienilem nowa swiece i olej wlalem zapalil pojezdzilem z 20 min i tak jakby cos mi odcielo ; dalem go do mechanika i on powiedzial ze cylek jest juz dojechany (s6 sport pro) zamowilem serie teca , sam wlozylem i dalej nie chodzil wymienilem simering od waria tez nie wkoncu zdjelem magnet i bylo tak mokro ze .. simering normalnie ręka wyciągnelem odrazu potem odpalil po jezdzilem z 3 dni i wymienilem na tego sporta palil od strzala za pierwszym razem zawsze .. po 2/3 dniach jechalem zatankowac i znow mi cos odcielo i zgasl myslalem ze to paliwo doprowadzilem do stacji zalalem paliwo lecz znow nie zapalil : OO na 2 dzien sciągnelem magnet i jeszcze raz wymienilem simering i dalej nie chodzi . Dawałem strzykawką pod świece lecz też nic . Macie jakies propozycje? Możliwe że gdzieś łapie lewe powietrze ? sprawdze dzis jeszcze simering od waria

Zmierz ciśnienia sprężania. Może rzeczywiście cylek był już na wykończeniu i w końcu padł.

_________________

mial 7 barow jak mial jeszcze te simeringi walniete to i tak powinien zapalac . Watpie ze to ten cylek bo palil na dotyk i mial duzo mocy ...

nikt nie ma pomyslu ?

sprawdź czy zimeringii są do końca wsadzone albo czy nie są już wyrobioneee . założyłeś teca a w komplecie jest tam tyla ta aluminiowa uszczelka która nic nie daje jeżeli nie masz uszczelek tooo przeciągnijjj kartery silikonem żarodpornym uszczelke i cylinder głowice też odczekaj aż zaschnie i spróbój ewentualnie mogło wydmuchać pod krućcem sprawdź też czy nie odstają płytki od membrany .

_________________

Sprzedam !! 1200