SIemka mam problem ze Speedfightem jest tak po
1 nie odpala rano i czasami jak gdzies pojade ,a jak chce odpalic to musze zatkac filtr powietrza zeby go zalac
2 Teraz to juz naprawde nie wieem jak go odpale to sam gasnie i nie chce chodzic wiem ze nie dostaje paliwa ale nie wiem czemu pomoze ktos Pliiis >????

były setki taki tematów...po drugie jest opcja szukaj z której mogłeś skorzystać ale Ci się nie chciało bądź nie wiedziałeś że takie coś jest mógłbym pisać tak godzinami ale odpowiem CI na twoje oba pytania.

Wina ssania jest zepsute dlatego nie odpala pozdro

_________________


Człowiek szybko odchodzi ale wspomnienia o Nim zostają w naszych sercach do końca.
Malina niech Ci ziemia lekką będzie.[*] LWG

dzieki :"D

Sprawdź czy ssanie działa:) Wykręć i podepnij bezpośrednio do akumulatora jak się iglica od ssania zacznie ruszać powoli to znaczy że działa

_________________

a jak nie ssanie to regulacja gaziora

mate123, tu nie może być nic innego niż ssanie bo miałem identyko problem co kadzik, i to było ssanie...

_________________


Człowiek szybko odchodzi ale wspomnienia o Nim zostają w naszych sercach do końca.
Malina niech Ci ziemia lekką będzie.[*] LWG

Ej chłopaki teraz jeszcze jeden problem ssanie zmieniłeem i odpala nawet gdy po 4 dniach go nie odpalałem za pierwszym razem ale gdy przejade np 500 metrów jak sie uda zchodzi z obrotów i czasami gasnie i nie chce odpalic a gdy nie zgasnie tylko chwile pochodzi to ma zpowrotem ta moc mecze sie z nim juz jakis tydzien i nie moge tego zrobic prubowałem regulacji gaznika na wszystkie sposoby i nic to nie dałoo !!!!!! Pomocyyy !

Pisze w imieniu Kadzika, domyśla się może co to może być narazie doszliśmy do tego, ze kranik padł. Jeżeli może dać ktoś linka do kranika do speeda byłbym wdzięczny. I co może być tego przyczyną, że chyba sie zalewa, bo wyłączeniu ssania jakby sie zalewa. POZDRO