Witam serdecznie jestem nowy na tym forum i mam problem .
Zacznę od początku Kupiłem 5 dni temu Skuterka Derbi Vamos 94r z tego co wiem silnik Morini był uszkodzony cylinder i tłok założyłem nopwy o pojemności 65cc i teraz zaczyna sie jazda z gażnikiem (MIKUNI COPR. ) gdyż na starym cylindzrze nie dostawał paliwa w ogóle a tu teraz raz go zalewa a raz w ogóle nie dostaje paliwa rozebrałem gaznik wyczyściłem dzieje sie to samo po odpaleniu nie trzyma niskich obrotów przejade się 2 metry ma buta niezłego i nagle zaczyna sie dławić i staje w miejscu, spadają obroty i wolgule prawie nie reaguje na gaz .
Myślałem że mieszanka oleju jest za duza bo strasznie kopcił więc zrobiłem mieszankę i odłonczyłem zbiorniczek oleju by nie pobierał dodatkowo niestety jest dalej to samo i do tego gdzies wycieka czarny gęsty czarny olej , po wykręceniu świecy jest zalana też właśnie tym olejem odkręciłem głowicę i okazało się że tłok cylinder cały jest w tym samym syfie czy poprzedni własciciel mugł być takim debilem i dolać silnika dwu suwa olej silnikowy od cztero sówa i dlatego sie tak dławi ?? bo nie może go przepalić ? czy coś w tym rodzaju ? bo ja juz nie mam żadnego pomysłu jezdziłem różnymi motorami ful crossem w 2T enduro ścigiem 600cc ustawiałem zawsze wszystko sam i było idealnie a tu mi wszystko sie wali i nie mam zielonego pojęcia mam takiego nerwa że chętnie bym go potpalił gdzieś na polu i taki by był finał

przosze o pomoc jesli ktoś wie co moze mu dolegac pozdrawiam mile widziane odpiski nawet na gg numer podany w profilku . LG