Witam was, przerobiłem moją srke na gaźnik z DiTecha, włożyłem gaźnik Dell'orto 12, elegancko wszystko, no i mam problemy straszne z odpalaniem, mianowicie jak jest zimny to muszę go z 5 minut kręcić zeby odpalił, po chwili stania też jest problem z odpaleniem,jak ciepły to jakoś z gazem odpala, regulowałem gaźnik na 100 sposobów cały dzisiejszy dzień i dalej to samo, dodam , że nią jeżdzę, no i na wtrysku leciała 65, a na gaźniku leciałem nią 84... wszystko jest okej, tylko ciężko odpala, czego to wina? może świeca? świece włożyłem nową , ale ma jakieś dziwne "Białe" błyski, zamiast normalnej iskry, co wy na to?

_________________

http://polskajazda.pl/Motocykle/Aprilia ... _50/130007

Zaczniemy od gaźnika. Jaka dysza? Jak jest ustawiona zawleczka na iglicy?

a ssanie?

_________________

Albo Suzuki albo Nic...

dysza 65, iglica na środku, ssania jeszcze nie podlaczalem na stale, ale chwilo jej podlaczalem i dupa, tez nic...

_________________

http://polskajazda.pl/Motocykle/Aprilia ... _50/130007

Ssanie musi być szczelne żeby nie dostawało się powietrze.

Jest szczelne, nie dostaje powietrza, może być to wina gaźnika? bo na chińskim 4t wiele lepiej odpalał ciepły itd, kupiłem Dell'orto i za nic nie chce chodzić skuter:/ na chińskim 4t odpalał na "strzała" a zimny z gazem, no ale ssania nie podlączalem...

_________________

http://polskajazda.pl/Motocykle/Aprilia ... _50/130007