Witam, mam do wydania 1300 zł i chcę kupić coś do jazdy w terenie.
Chwilowo przyszło mi do głowy jakieś bemi 110.
Chińszczyzna, ale raczej markowego niczego za tą cenę w okolicy nie ma
Miał ktoś z tym do czynienia ?
Zależy mi na wykonywaniu takich tras ok. 15km lasem i z powrotem.
Da radę ta maszyna, czy raczej jest awaryjna ?
Ps. Jeśli ktoś ma coś markowego, full cros, enduro, supermoto za tą cenę, to dajcie znać

A bemi wygląda tak

_________________

zly dzial to nie motorower , i mysle ze lepiej simsonem pojezdzisz niz tym

_________________

StunT

Właśnie że to bardzo dobre maszyny ilu kolegów to ma i miało to masakra jest mocny jak na 110 daje radę w lasach ja polecam

_________________

LwG

Nie wiem czy to motorower czy co, to niech Pan admin przesunie temat do odpowiedniego działu

Mam do wyboru
Gb Street - 1600 zł
Simson - 1000 zł
Bemi - 500 zł
Suzuki ts80 - <1000zł ( uszkodzone pierścienie )

Nad czym poważnie pomyśleć ? :>

_________________

GB street nie za bardzo w pola simson fajny bardzo mało awaryjny a ts 80 jakoś nie widzi mi się tylko simek i bemi jak i na drogę i w pole ale spokojnie to simson ale jak błota góry i wgl jazda po lasach to bemi

_________________

LwG

Zależy czy chcesz śmigać po drogach czy nie, jak nie to weź bemi, miałem motorek z tym silnikiem i naprawdę daje radę jak na tą pojemność. Gb street to dobry motorower, a po odpowiednim tunie przegoni nie jedną markową 50-tkę tylko że trzeba mieć na to trochę kasy. Simson i suzuki to też ok motorki ale najpierw powiedz do czego ci potrzebny ten sprzęt.

te silniczki póki się trzymają kupy i nierozgrzebane przez partacza są bardzo dobre
sprawdzona przez lata konstrukcja

miałem przyjemność kiedyś się przejechać quadem z tym silnikiem, z moimi +100kg dzielnie sobie radził
nie można tego powiedzieć o podwoziu

Dojeżdżanie do dziewczyny.
Ok 10km w jedną stronę.
Trochę asfaltu, trochę polnych dróg, trochę kamieni, trochę jakiegoś betonu.
Po prostu mam ochotę pozwiedzać lasy, pobawić się trochę, ale z umiarem. Dla tego myślę o suzuki.
Koleś mówi że nie pali na kopa, tylko na pycha i podejrzewa pierścienie.

_________________

Ja bym wolał bemi

_________________

LwG

No ale bemi wygląda mi bardziej na zabawkę na parę miesięcy.
On da radę w takie trasy czy nie ?
Tak ok 30 km 2 razy w tygodniu..
Podobno ma słabą ramę..

_________________

Czy ja wiem ważę ok 90kg i na 100 z półautomatem dawał radę i nie pękła ;p spokojnie da radę

_________________

LwG

w tych crossach lubi spadac lancuch i rozwalac lewa pokrywe straszne delikatna przynajmniej u mojego sasiada juz 2 razy wymienial. A i jeszcze 1 sprawa z awaryjnoscia bywa roznie w chinolach, gna sie kierownice i dosyc czesto pada iskrownik

Bierz bemi ale 125cc 110 to szit i ile słabsze, mam 125cc to idzie na koło bez większy problemów na 1 i 2 na 3 to trzeba mocno z klamy walnąć, 15km mhy przejedzie spoko ale czy ty dasz radę ? nie wygodne to trochę mam tego w największej wersji i tak średnio mi sie jeżdzi (173cm mam)...

_________________

No własnie, ja mam 180 cm i 75kg.
Więc mały trochę bedzie.
Powiecie może coś na temat tego suzuki ?
Moim zdaniem fajnie wygląda, jest duże no i 70ccm.
Moc będzie, a ja wcale nie potrzebuje 20km, bo w bezdroża nie będę wjeżdżać często.

_________________

Bierz simsona albo suzuki ts dobre maszyny a co do tych bemi nie brał bym ;p w simsonie wystarczy pobawić się trochę z tulejo w cylku i przegania sprzęty z silnikiem am6 lub derbi

Tylko ten kolo od Suzuki mówi, że pali tylko na pycha a z kopa nie da rady.
Podejrzewa pierścienie ?
Czy to faktycznie są pierścienie ? Czy może po prostu już się silnik sypie ?
Nie chce kupy kupić, ale dobre moto

_________________

Najwyżej kupisz nowy tłok oddasz cylek do szlifu będziesz miał silnik jak nowy ;p

Bo w sumie markowego full crossa to za 1000 nie dostane
A tu ładnie nawet.
Ale to jest full cross czy enduro, bo właśnie nie wiem

_________________

W terenie bemi miażdży wszystkie simsony i inne 50 czy 70 ccm.

_________________

Pozdrawiam

jak nie odpala na kopa to znaczy ze jest cyl zatarty ;D
Ale te bemi 125 ma chyba 12 koni w lekkim terenia daje rade tylko ze jest male jak masz 180cm wzrostu to raczej bedzie zamale bedziesz sie czul jak na motorynce. Nie mowie ze te crossy sa zle ale sa dosc awaryjne