Na moje to albo wtryskiwacz albo komputer. No te dwie części trochę kosztują

no właśnie niestety ;/

Zaprowadziłem go wczoraj z rana do mechanika . Miejsce w którym się znajduje ten warsztat nie wróży niczego dobrego ale jak nie oni to tylko cudotwórca mu pomoże .
Trzymajcie kciuki ;)

Dziś miałem go odebrać od mechanika . Udało mu się odpalić ale jeszcze przy 7tyś obrotów traci na mocy więc ma go dziś wieczorem jeszcze przejżeć mam nadzieje że da rade to zrobić . Zepsuty był tak jak myślałem wtryskiwacz bezpośredni . Jak odbiore go to napisze wszystko co i jak .

Ja na Twoim miejscu bym poszukał mechanika, który by Ci przerobił Jeta na gaźnik, bo TSDI podobno jak się zacznie sypać to nie ma końca. A jak już zechcesz wsio naprawić to wyniesie Ciebie to z 2.500 zł tak jak mojego kolegę.

Przeróbka na gaźnik może i da mu to, że nie będzie chwilę naprawiał ale będzie taką kase na benzynę sypał, że szok bo po takich przeróbkach to chleją ile wlezie.




No dosyć często tak jest np. ja teraz tak mam



To trochę zabulił u mnie wymiana praktycznie calutkiego silnika (zostają tylko kartery i cały napęd nie ruszany) wyjdzie mnie 1500zł.

Ale za to jak zrobi na cacy to mu długo posłuży taki Jet.

I co udało Ci się go naprawić?

Przepraszam że się nie odzywałem ... Wcześniej go nie odebrałem .. Mechanik stwierdził że to kompresor jest do wymiany i membrana na jutro mają części przyjść i ma składać zobaczymy co z tego wyjdzie

Na jutro ... aha do tej pory ,, nie doszły " mu części . Mam takie zapytanie ile membrana może kosztować bo nie wiem czy mechanik nie robi mnie w hu.*.a ?

Oryginalna membrana Peugeota jest za 156zł (albo zawór membranowy (o ile jest jakaś różnica miedzy jednym a drugim ))

Okej dzięki mówił że może na jutro go zrobi jak mu części przyjdą zobaczymy ;) Bo juz nie chce mi się wieżyć w jego bajeczki

Części już ma niby od wczorajszego wieczoru na 18 dziś powinien być gotowy jak to on stwierdził zobaczymy co z tego wyniknie . Napisze oczywiście co i jak

Odebrałem ale to nie jest jednak to ... Mam do wymiany jeszcze cylek kompresoru jednak nie wymienił tylko samą membrane ... Znalazłem taki zestaw : http://allegro.pl/cylinder-motoforce-ec ... 36861.html da sie na tym jeździć?

Tak da się. Ale jak bierzesz taki cylek to lepiej Tec eco 50 wychodzi z tej samej fabryki co motorforce. Praktycznie jest to samo ale tec jest o 60zł tańszy.

_________________


Moja YZF ---> http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=351343

Szkoda że dopiero teraz odpisałeś bo wczoraj wieczorkiem zamówiłem ten z linku . No cóż trochę ponad 10 l paliwka strace ale trudno ;)

Doszedł mi dziś przed godziną cylinder motoforce ;) Będę to dziś składał do kupy zobaczymy co z tego wyjdzie A jak najlepiej docierać taki cylek może ktoś podpowiedzieć ?

Założony nowy cylek wymieniłem świece i wszystko ładnie chodzi ale przejechałem około 2 km zgasiłem później jakieś 5 km i 7 km za każdym razem wystygł i jechałem na tych 6,5 tyś obrotów każdy kto ma jeta wie że dla niego to są minimalne obroty do ruszania No i odpaliłem po raz 4 przejechałem około 400 m i zgasł nie chciał zapalić temperatura podskoczyła jak już stał do 70 stopni odstawiłem go żeby wystygł bo już bałem się że się zatarł no ale wystygł do około 40 stopni odpalił bardzo ładnie chodził pięknie no i pojechałem do domu po jakiś 3 km znów zgasł ale po 5 minutach odpaliłem go bez problemu . Że się nagrzewa wiadomo nie dotarty cylek ale dlaczego gaśnie ?

bo ci tłok puchnie, u mnie kumpel docierał speeda to co 100m mu gasł a jechalismy na imprę

Rozwalił 2 świece podczas tych objawów założyłem 3 zalałem olejem ELF i paliwem z BP i jeździ już ładnie i nie ma takich problemów .

A chodzi ci tak jak chodził przed uszkodzeniem?