A więc tak. Aktualnie w skuterze siedzi s6 streetrace 70cc, s6 pro replica i gaźnik dellorto 16mm.

Przy dyszy 80 na tym gaźniku skuter miał strasznego muła na starcie i nie jechał więcej jak 40km/h. Postanowiłem więc zmniejszyć mu dyszę i wsadziłem 62,5. Nie wiem, czy jest to spowodowane tą dyszą, czy czym, ale skuter po odpaleniu od razu wchodził na swoje maksymalne obroty. Zacząłem więc zmniejszać mu obroty śrubą przy gaźniku (chyba śruba biegu jałowego). Gdy wykręciłem tą śrubę praktycznie na maks, to skuter zszedł do 5,5 tysiąca obrotów i tak już został, na mniejsze nie schodzi. Przy tej mniejszej dyszy jedzie 70 i dalej nic, bo go odcina, czyli znowu za mało paliwa, tak? Dzisiaj jak wracałem do domu, to nawet nie musiałem dodawać gazu, bo sam z siebie leciał 50 km/h ;d

Ktoś ma jakieś pomysły jak zmniejszyć mu te obroty? Chcę go oddać na warsztat do profesjonalnej regulacji, ale termin wyznaczyli mi dopiero na piątek, a nie chce aż tak długo czekać ;)

Z góry dzięki za pomoc

A więc dyszę daj 85-90 powinno być dobrze

Na pewno? Przypominam, że na dyszy 80 jechał max 40km/h, zmniejszyłem na 62,5 i leci 70km/h, tyle, że przy tych 70 coś odcina i dalej nie poleci, a widać, że by chciał ;d

to zobacz z dyszą 70

_________________

Setup:
Cyl: Tec 70cc
Wario: Top Racing Ng
- Rolki: 3.5g
Sprzęgło: Motoforce Evo
- Dociskowa: Niebieska TR
- Sprężynki: Czerwone Hebo
- Dzwon: Malossi
Gaźnik: Tec 17,5 mm
- Dysza: 90#
Zawór mem.: Tec Sport
Wydech: Top Performance Nardo

Czyli wina tych obrotów to za mało paliwa? Bo tak to rozumiem.

Tak.

_________________

Setup:
Cyl: Tec 70cc
Wario: Top Racing Ng
- Rolki: 3.5g
Sprzęgło: Motoforce Evo
- Dociskowa: Niebieska TR
- Sprężynki: Czerwone Hebo
- Dzwon: Malossi
Gaźnik: Tec 17,5 mm
- Dysza: 90#
Zawór mem.: Tec Sport
Wydech: Top Performance Nardo

Po wczorajszej jeździe w ogóle go nie ruszałem. Godzine temu chciałem gdzieś pojechać, próbuje odpalić - nic... "Kopałem" w niego z 5 minut, ani nie pomyślał, żeby odpalić... sam już nie wiem co mam robić. Doradzicie coś?