Chodzi mi głównie o przyczynę nie odpalania neoski. Zaznaczam iż jest po tuningu. Nie odpala mi w ogóle. Dolałem do cylindra paliwa, odpala na sekunde góra 2 i gaśnie. Jestem w tym trochę zielony.
Proszę o szybką odpowiedź!!

sprawdzałeś gażnik czy nie jest zapchany przeczyść go i pisz czy nadal tak jest

Czyściłem go wcześniej.. Ale to samo miałem przed czyszczeniem.. Pojechałem do kolegi po linkę do hamulca. Wymieniłem ją i chciałem przetestować czy dobrze łapie. I już mi nie odpalił..

Jeżeli po wlaniu do cylka paliwa odpala, to szukaj dlaczego paliwo nie dociera do cylindra. Filtr paliwa zapchany , zaworek iglicowy w gaźniku się zablokował , sprawdź czy ze zbiornika cieknie paliwo ,może kranik się zapchał.
A jak wykręcałeś świece, to jaka była , sucha czy mokra?

_________________

"Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać " - Mycen

Mycen, pamiętam i dziękuję .

Kranik się nie zapchał bo go nie mam, mam za to pompe, ale ona jest nowa i stamtąd nie leci mi paliwo jak odłączam wężyk paliwa to działa to na zasadzie, że powietrze wdmuchiwane jest do baku i automatycznie mi to pobiera paliwo(nie wiem czy we wszystkich to jest), tak że jak stoi jak stoi to nic nie leci (nie wiem czy zrozumiałeś ;D). Z tym zaworkiem to może mieć coś wspólnego bo linka od gazu łapie mi gdzieś od połowy manetki. A jak świece wykręcałem to była troszke mokra.

A i ten skuter to YAMAHA NEO'S