Temat ogólny o polskich sprzętach muzycznych. Firmy takie jak Unitra, Tonsil. Wiadomo o co chodzi.
Ja zacznę.
Posiadam mała kolekcje starego polskiego sprzętu, oto ona:
Wzmacniacz
Unitra WS 504 S (na 2 zdjęciu jest również "Stereo Cassette Deck Rt-100
Dynamic Speaker's (firma jak sądzę francuska ale wykonane zostały one w Polsce, także zaliczają się) (2 fota, lewy dolny róg, "Fabrique in Pologne")
Radio tranzystorowe
Unitra Lidia 2 - (niestety nie na chodzie, ale na dniach dam je do zrobienia)
Radio lampowe
Promyk (firma Diora) - (nie sprawne i nigdy nie będzie sprawne, tłumaczę dlaczego: Nie opłaca się naprawiać tego radia ponieważ nie ma fal na których są teraz stacje radiowe i nic nie będzie odbiarało to radio. Robię ""swapa"" z Grundiga, wkładam "silnik" od Grundiga do środka do "pudła" od "Promyka", podłączę radio do starego głośnika a raczej na odwrót i nastawię na jedną jakąś stację radiową i gdy będę podłączał radio do kontaktu od razu będzie grało. Oczywiście lampy itd. wszystko zostawię, bo możliwe, że kiedyś to radio będzie miało jakaś tam wartość, włożę tylko te lampy i inne "cośtamy" do środka i gdy będę potrzebował kasy to może sprzedam...
(w sobotę dojdzie jeszcze)
Odbiornik radiowy
Unitra Diora
Amatora Stereo razem z głośnikami(1. wersja radia Amator)
(nie wiem kiedy, ale dojdzie)
Stereofoniczny radiomagnetofon
Unitra Diora Eltra
Hania
Kolor czarny (inne niż na zdjęciu)
To cała moja mała "kolekcja" lubię po prostu polski sprzęt i wspieram to. Głośniki kupił mój tata w latach 80. "Amator'a" kupili "na spółę" tata z wujkiem (brat taty), potem zostawili to babci a w sobotę dostanę to ja, bo babcia tego nie potrzebuje. "Hanie" prawdopodobnie też dostanę, ale nie wiem jeszcze kiedy, bo babcia jeszcze jej używa, radio dostała od "synowej" wujka (brata taty), żeby było śmieszniej ma na imie Hania
Historii wzmacniacza nie znam, bo kupiłem go 2 lata temu za 100zł na allegro. Tak samo nie znam historii "Lidii", bo nie pytałem babci, ale mogę powiedzieć, że je "uratowałem", bo było już na kupce rzeczy przeznaczonych do wyrzucenia. Historii "Promyka" także nie znam, tata nie pamięta skąd ono się wzięło. Wie, że od czasu jak się wprowadziliśmy do domu, było ono w piwnicy i tyle. Babci nie pytałem.
Wszystkie zdjęcie wzięte z internetu, na dniach zmienie ja na prawdziwe.
Jeśli macie jakieś historie czy posiadacie jakiś polski sprzęt piszcie tu o tym. Ja na pewno chętnie poczytam. Można też się wypowiadać o samym sprzęcie, jakości dźwięku lub innym.
Pozdro![/b]
Ratownik
u siebie pod kompem 2 i graja z TOSCA 303... i w drugim pokoju całą wieże Unitra Diora. modelu dokładnie nie wiem i pod nia sa 4 kolumny podpięte
