Witam mam problem z odpaleniem skutera kymco agility 50 4t(2008).

Pewnego dnia w czasie jak bylem w pracy skuter zamokl i nie ruszyl juz z parkingu.Zostala wymieniona zarowno swieca jak i cewka.Rozrusznik probuje ale silnik nie startuje.

W miedzyczasie doszedlem do problemow z bendixem i paliwem.Po kolei...
Bendix czasem nie chowa sie z powrotem i dlatego nastepnym razem nie odpala-jak zalozyc kopa do tego skutera?
Paliwo wogole nie szlo z baku.Przeczyscilem dokladnie taka srube tuz pod bakiem tam idzie powietrze i paliwo do filtra.Nie chcialo dalej isc az jakos samo w koncu po wielu probach poszlo...
Duzo problemow sprawia mi ten skuter i bywa tak ze pogrzebie przy nim troche i nie wiadomo do konca dlaczego zaczyna dzialac.
W tej chwili tak jak pisalem wczesniej:rozrusznik hula,bendix ok(nie za kazdym razem ale to malo istotne) i zebatka wariatora sie kreci.Iskra jak wyjme swiece jest ale wydaje mi sie ze moze byc zbyt mala?Ledwo ja widac-jaka moze byc tego przyczyna i czy to moze wogole byc przyczyna ze nie pali?Nowa cewka jest firmu naraku.Modul rowniez naraku(wymieniony wczesniej).
Pomozcie bo trace nerwy ;)

No to podmień świece i zobaczysz.

Ale ty chyba nie masz za bardzo pojęcia o silnikach i dlatego ciągle ci wysiada. Ja od jakiegoś czasu robie Agiletką po 250-300km tygodniowo i nie mam najmniejszych problemów.

A myslisz ze nie probowalem podmieniac?Kupilem i trzymam ja w kieszeni?Probowalem stara i nowa cewke ze stara i nowa swieca i jest dokladnie to samo.
Masz racje nie znam sie i dlatego na pewno psuje mi sie skuter Inna sprawa ze zna sie moj kolega i to zawsze z nim kombinuje.Tym razem to juz on tez nie ma pomyslu.Iskra jest ale obu nam sie wydaje ze jakas slaba bo kiedys sprawdzalismy ja i byla chyba wieksza.Paliwo dochodzi do swiecy.

edit:
Szczelina na swiecy powiekszona i iskra wydaje sie ok.W manualu doszedlem do punktu gdzie jedna z przyczyn moze byc zalany gaznik-jakies opinie?