Witajcie! Od przed wczoraj mam dziwny problem z Sendą - ładnie przyspiesza, jednak gdy jest na wysokich obrotach to po prostu przerywa, nie wkręca się wyżej na obroty. Nie wiem co to jest. Na luzie wkręca się bez żadnego problemu, tylko gdy jadę to na wysokich obrotach nie daje rady. Dzieje się tak od przed wczoraj, chciałbym wiedzieć o co chodzi. Gaźnik 19mm z dyszą bodajże 90, nie mam w nim śruby do regulacji mieszanki (wyleciała, mam tam po prostu coś wkręcone) ale było wszystko ok

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616

Regulacja gaźnika moim zdaniem.
Są jakieś inne objawy ? Stuki puki czy coś ?

hmm, trochę dziwne że wszystko było ok i nagle gaźnik się rozregulował. Żadnych innych objawów nie zaobserwowałem, po prostu przerywa i nie idzie jej wkręcić wyżej

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616

Zmień świecę, fajkę i sprawdź przewód od co wkręca się do fajki czy wystają druciki też tak miałem.

Jedziesz na 1/3 manetki jest git dasz full to przerywa...

_________________

Był - FullSport Aerox 97 [*] ->
Był - Mid-Race NrgPower 05 [*] ->
Jest - FullRacing Aerox 00 <33333

może ci jakiś syf wpadł i lekko przytkał dyszę, na wyższych obrotach nie daje rady

PrzemekSSP, dobrze mówi,sprawdź fajkę i przewód wysokiego napięcia.

_________________



http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... 18#2382818 kupować ;d

http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... sc&start=0
Wpadnij i oceń.

Regulacja gaźnika.. Miałem tak kilka razy

_________________

Kingway corvette->Aprilia scarabeo->suzuki ts 80->Yamaha Aerox->Cagiva Mito 50

Wpadnij do Roxa
aerox-projek-2013-14r-jest-blackline-t366150-40.html

Dzisiaj obadam świecę oraz fajkę, mam nadzieje że gaźnik się nie rozregulował bo nie mam jak go przez tą śrubę wyregulować.

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616

D@ro

x2, mógł ci też jakiś syf zalecieć

_________________

Więc tak :

Wymieniłem świecę oraz fajkę - to samo, na nowej świecy wręcz po chwili jazdy moto gaśnie
Przeczyściłem gaźnik - to samo

Zapomniałem wcześniej dodać, że moto strzela z wydechu, więc na mój rozum jeszcze do sprawdzenia jest :

- zapłon, który mógł się rozregulować (chociaż wydaje mi się to mało prawdopodobne)
- wydech, który jest po prostu zasyfiony i spaliny nie potrafią się przedostać

Jutro zabieram się za czyszczenie wydechu, mam wielką nadzieje że znajdę tam wielkie kłęby syfu i okaże się, że to było powodem. Będę informował na bieżąco. Jeśli macie jeszcze jakieś rady - prosiłbym o pomoc, bo ja już nie wiem sam co to może być

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616

Jak najbardziej to moze byc to co pisales. A na luzie normalnie sie wkreca, bo nie ma obciazen, ale w jezdzie jakby brakowalo mu paliwa, ale piszesz, ze gaznik jest ok, wiec rob to co pisales.

Aczkolwiek zobacz kolor swiecy po przejechaniu okolo 10km.

Primo:zaplon nie moze sie rozregulowac bo w derbi jest na stałe. Więc nie ma mozliwosci przestawienie ga.
Po drugie primo : Wydech nie ma z tym nic wspólnego więc nawet go nie zdejmuj.
No i ostanie Primo : To jest sprawka gaźnika na 10104343298932432804380432% ostatnio miał to kumpel od roxa. Zgubilismy śrubke od obrotów i wkrecilismy jakas inna na zaślepke i to było przyczyna. Potem kumpel pilnik w łape i dorobil sobie taką śrubke obrotów więc już nie lapal lewego.No i szybka regulacja śrubka od mieszanki i hulał. Takze wez sie za ten gaźnik i nie pierdziel.

_________________

Chcesz zobaczyć jeden z najlepszych projektów SuperMoto na forum? Kliknij !! Dziesiątki upów,Wiele modyfikacji,Obecnie już tuning na poziomie RACING,Napewno sie zainteresujesz!

kolor świecy : kawa z mlekiem

Sprawdzałem, czy może to mieć coś wspólnego z wydechem - wydaje mi się, że jednak tak ponieważ gdy muli i trzymam go na full manecie to spaliny po prostu nie wylatują, a gdy przestaje mulić wszystko jest normalnie, ładny dym z silencera się wydobywa. Teraz, gdy chwilę pojeżdżę na wysokich obrotach to Derbi po prostu gaśnie po chwili. A co do śrubki od obrotów - jest tam właśnie włożona, żeby gaźnik nie łapał lewego powietrza. Ogólnie dziwna sprawa, bo dzisiaj kumpel mocno przechylił Derbi i tak naprawdę od tego czasu jest jeszcze gorzej niż było, nie wiem o co chodzi. Jeśli chodzi o dysze w gaźniku, to jest wyregulowane to.

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616

Blaszka na iglicy o jeden zabek w dol i zobaczymy.

Jutro to zrobię, jednak nie mam pojęcia czy to coś pomoże... żeby tak nagle się coś spierdzieliło?

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616

Hmmm, zobaczyc na pewno musisz. Moze zobacz jeszcze filtr powietrza.

wyczyszczony

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616

Mam identyko tak w silniku minereli. Też zgubiłem śrubke od regulacji. I nie wiem czy jest tego wina.

NIe można jeździć bez śrubki do regulacji dawki powietrza. Nie ma szans żeby to dobrze chodziło.... Miałeś jakiegoś farta jak to chociaż przez chwilę chodziło.

_________________

www.klagmotors.pl

Kolega jeździł bardzo długi czas tak, właśnie na TYM gaźniku - ja go miałem, przez pewien czas było ok. Potem dopiero zaczęły się cyrki.

_________________

Już nie moja kochana Senda
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1054616