Siema dzisiaj czyściłem Silnik w apce i zauważyłem że mam popękany karter za kołem było to zupełnie nie widoczne ponieważ była na całym silniku dwu centymetrowa warstwa sufu, w jednym miejscu zauważyłem że ktoś zakleił karter sylikonem 1cm x 1cm. Te pęknięcia nie są to takie perfidne pęknięcia, ale to wygląda jak by się dopiero robiły. Może dzisiaj uda mi się wstawić tego zdjęcia.
Odnośnie tej sprawy mam parę pytań
-Czy można jeździć na takim czymś?
-Ile to jeszcze wytrzyma?
-I czy da się to jakoś zrobić? (poza nowym karterem)

I jeszcze coś: jakiś olej kapie mi na koło co prawda po mału (kropelka na dzień?)
-Co to jest?

Z góry dzięki za pomoc

zaspawaj

_________________

[center][/center]

Nrvs., Bez zdjęć nikt Ci nic nie powie, wrzuć foty jak to wygląda...

_________________

USŁUGI Z ZAKRESU PRZEWOZU NA LAWECIE SAMOCHODÓW, MOTOCYKLI, SKUTERÓW CAŁE, ORAZ POWYPADKOWE KONKURENCYJNE CENY !

SKUP SKUTERÓW POWYPADKOWYCH, ORAZ CZĘŚCI SPORTOWYCH INFO PW.

Zapodaj fotke gdzie? co? i jak?

_________________

Moje maszyny:

Aprilia SR50/70 99r
viewtopic.php?p=1536447#1536447

MZ ETZ 250 84r
mz-etz-250-reanimacja-do-lat-80-t376099.html

Zapraszam !

Foty dodam jutro bo najlepiej żeby było światło dzienne, ogólnie to wygląda mi na to że ktoś go kiedyś tak katował że olej od temperatury zaczął rozwalać kartery bo jak zrobię kilkadziesiąt kilometrów bez większych postojów to którąś z małych dziurek kapie mi olej na koło.
I jeszcze jedno pytanko:
-Od kiedy go mam olej kapie mi z niego na ziemie (ok kropelkę przez noc) tylko że nie kapie mi na szerokości silnika tylko perfidnie jak by to leciało z filtra powietrza, a jego obudowa też jest w jakimś płynie (jak by ściekało po nim, tylko nie wiem skąd).

Jutro raczej będą foty tylko muszę skręcić aparat bo nawet w tel. nie mam .

Sorry za PPP, ale zapomniałem z edytować

Ogólnie to dopiero teraz wszystko przemyślałem i ten karter nie pęka tam gdzie jest olej tylko w miejscu zaznaczonym tyle że od drugiej strony
http://imageshack.us/photo/my-images/819/karterr.jpg/
a kapę odkręcę jutro i wam powiem jak to wygląda od środka.

I jeszcze zauważyłem na zdjęciach na allegro że mianarelli mają taki jak by otworek do odprowadzania oleju- na drugim zdjęciu nr 1, a miejsce gdzie pęka karter to nr 2 tyle że pęka od strony koła
http://imageshack.us/photo/my-images/560/karter.jpg/

Czekam na fotki, ale najprawdopodobniej jesteś kolejnym który przestraszył się nierówności odlewu
Jeśli to niby "pęknięcie" byłoby pęknięciem, to nie dałoby się go zeszlifować papierem ściernym, sprawdź to.

_________________

http://www.bikepics.com/members/fornal/
"Słuchajcie no, trzeba uspokoić dziadostwo..."
Piszę poprawnie po polsku.

nadal nic nie mozemy wywnioskowac.

jeszcze raz fotki.

a to ze masz w filtrze powietrza benzyne to zawór membranowy do wymiany.

_________________


~Kliknij~

Te kapanie to w gaźniku masz taką rulkę co wychodzi z komory pływakowej z tego pewnie kapie. Mi też po nocy 1 kropla moze spadła.

_________________

Moje maszyny:

Aprilia SR50/70 99r
viewtopic.php?p=1536447#1536447

MZ ETZ 250 84r
mz-etz-250-reanimacja-do-lat-80-t376099.html

Zapraszam !

Sory że tak zwlekam, ale dzisiaj też nie byłem w stanie zrobić tych zdjęć.
To o czym mówiłem, co mi wyglądało na otworek do odprowadzania oleju to ja właśnie to mam zaklejony sylikonem. może to od tego zaczyna pękać karter, a pęknięty jest on aż po obudowę wiatraka do chłodzenia cylindra.
Zastanawia mnie tylko kiedy to pękło, bo jeśli mi to pękło od kiedy ja go mam to jest lipa bo nie wiadomo ile pojeżdżę, ale jeśli pękło to powiedzmy, któremuś z właścicieli powiedzmy w 2005 roku, a jeździ do teraz to się tym nie przejmuje. Na razie to tylko patrze czy po jeździe się nie powiększają. Nie jest to takie pękniecie że idzie jedna linia tylko jest to pęknięcie o wyglądzie takiego pioruna na niebie, które rozchodzi się po większości silnika.

A czy jeśli mam zryty gwint na śrubie do przykręcania pokrywy przepustnicy to może z tego kapać i być od tego minimalnie słabszy?

Nrvs., Jak Ci kapie z filtra to za pewne jest to wina membranek itp. i bynajmniej u mnie po porstu po karterze ściekało, bo nie ma opcji żeby w zaznaczonym miejscu był skądś olej, przecież od środka masz napęd a nie przełożenia a co do oleju w przełożeniach to masz wężyk odpowietrzający i to nim ewentualnie nadmiat może wylecieć,

_________________


Ku pamięci[*]

No właśnie ja mam ten otwór zaklejony sylikonem i to wygląda jak by od tego rozchodziło się pęknięcie. Ale jak jeżdżę to nic z tym się nie dzieje, a olej kapie mi centralnie spod filtra tam gdzie karter nie ma już zasięgu.

A gdyby jakoś zdjąć ten sylikon i zostawić sam otworek? Ale to pewnie wtedy by mi syf do oleju leciał.