Siema,
sprawa wygląda tak. Dziś dowiedziałem się, że mam złamany palec u nogi i gipsową skarpetkę mam na 3,5 tygodnia O.o. Wszystko na razie by było w miarę ok, gdyby nie to, że od września uczęszczam do nowej szkoły, w której nie mam zapłaconej składki na ubezpieczenie. Jednak z tego co się dowiedziałem to poprzednia szkoła (tam płaciłem za składki

) zapewnia mi ubezpieczenie od września do września czy jakoś tak. Tak więc w razie odszkodowania to gdzie iść po papiery - do poprzedniej szkoły czy aktualnej (bo z tego co pamiętam to trzeba iść do sekretariatu po papiery od ubezpieczalni i oni uzupełnione odsyłają ) ?