Witam wszystkich
Mam taki dylemat chcę kupić moto dla mnie i taty.I nie wiem m co wybrać czy quada czy enduro??Quad patrzałem na Yamaha Raptor 350 , a enduro KTM exc-f 250 i yamaha wr-f 250.
Co daje większa frajdę bo jeździłem tym i tym i stwierdziłem że to i to jest zajefajne .I jeszcze zapomniałem powiedzieć że musi być możliwość rejestracji .i żeby quad i enduro nie było za mocne bo ja mam 15 lat i nie chce żeby mnie nie zabiło ;d

Zapomniałem dodać zeby było do 8tyś. zł.

ja bym brał crossa, taką exc 250 100km/h po mega wybojach i dołów nie czuć, dużo frajdy a quadem 50 bo wpadniesz w dołek i sie przekręcisz.

Ogólnie wg. mnie 2 koła lepsze od 4

_________________

MÓJ ZIPEK! WPADNIJ I OCEŃ

bardziej obstawiam quada przy tych wymaganiach

do moto dojdzie na dzień dobry min 2tys na ubiór, na dwuśladzie można np pominąć buty

za duzo filmow , ogranicz je. zycie to nie film zycie to nie gra siadziesz na takie cos i sie zabijesz potem kto bedzie płakac na pewno nie ty bo cie nie bedzie



mozna pominąć cały strój ale nie polecam tego. bez butów to jednak bez butów skreci kostke sie nauczy i poleci kupic . to nie zabawka jak wielu mysli . wielu tez ginie głównie ci debile z przerostem ambicji nad umiejetnosciami pozdrawiam goraco

_________________

marcinek, na quadzie jak Ci noga od koło wejdzie to żaden but nie pomoże
przy okazji człowiek nauczy się szpagat robić

dobrze wiem ze sa takie sytuacje w ktorych zaden ubiór nie pomoże . ale sie mozna przekonac ze sa rowniez i takie sytuacje w ktorych głupi but oszczedzi cierpienia na 2 miesiace a głupi buzer wiele krwi i płaczu poto to jest zeby to nosic bo to pomaga . raczej kład ci nogi nie utnie predzej spadniesz i skrecisz kostke jesli chodzi o takie realne rozmyslania

_________________

250 4t jest łatwe w opanowaniu i każdy wsiada i jedzie kto ma jakiekolwiek pojęcie o jeździe i trochę oleju w głowie sobie poradzi. Quad o wadze ponad 200 kg i pojemności 350 ccm do tego w silniku chłodzonym powietrzem (nie wysilonym) nie jest najlepszym rozwiązaniem, już nie wspominając o tym że przygnieść cie łatwo może, prawie każda gleba liczy się z kosztami itd.

_________________

Pozdrawiam

ja kupiłem za 7tysi banshe 350 ,mały remont wahacza i smiga az 140,jednak i tak do wygłupów wolę motor

na banshe smiga mój syn 14 lat i radzi sobie niezle

Nie macie pojęcia o quadach...ja jezdze od 9 lat na quadach,w tej chwili mam 700setke i co nieco na ten temat wiem.
Do autora: Jak nie masz do wydania więcej niż 8000zł to nie pakuj się w quady.przeglądy,częsci itp koszty cie zabiją. Jak kupisz używkę to tylko jakąś starą,bo chcesz miec duża pojemnośc,co z kolei łączy się z duzym prawdopodobieństwem jakiejś poważnej naprawy.Za te pieniądze masz motor w o wiele lepszym stanie.Warto jeszcze dodac,że quadem nawet 800setką nie dogonisz 250crossa. Nie ma szans:)

Konrad324 mylisz się. quad o wadze 200kg i 350ccm ma bardzo wysilony silnik,mimo,ze stopień spręzania jest mały. wyobraź sobie jakie ten silnik ma obciazenia pod wagą 200kg i jakimś 100razy gorszym oporem powietrza. A przygniesc to może cie tez motor,zależy właśnie od tego czy masz olej w głowie czy nie.

Marcinek noga pod koło nie wejdzie,bo do sportowych quadów kupuje się Nerf Bary,nie ma opcji żeby noga sie tam znalazła.

Wiadomo ale tak czy tak quad jest bardziej niebezpieczny i przewrotka na podjeździe wiąże się z rolką, gdzie motor przewróci się tylko na bok. Nie mówię że quad jest zły bo czy zima czy lato można jeździć ale zależy gdzie i jak zamierzasz jeździć.

_________________

Pozdrawiam

Jak wiesz jak jezdzić to quad jest tak samo wywrotny jak motor,jak jesteś nowy i przedobrzysz moze sie stac tragedia,bo quad nie wybacza bledów a motor tak jak mówisz może przechylić sie na bok i tu ci przyznaje racje.

dzięki za podpowiedź chłopaki .

Endurooo !