|
Witam!
Ostatnio miałem problem z Altantisem na silniku pg. Otóż jak Go kupiłem, nie trzymał wolnych obrotów ale normalnie jeździł. Pomijając to że był troche słaby. Powietrze było dokręcone na maxa.. Póżniej ruszyłem troche gaźnik i wgl. i zaczął dusić się , tak jak by gasnąć itp. Dysza była 50, wrzuciłem 65 ale powietrze również dokręciłem na maxa bo wtedy silnik najlepiej pracuje .. Przestał się dusić, lecz nadal wolnych obrotów nie trzymał .. Atlantisa zostawiłem na jakiś czas w spokoju..
W między czasie kuzyn do mnie dzwonił żebym mu zrobił skuter.. Jeździ Gilerą Stalker. Jak kupił, było wszystko okej.. Śruba od powietrza była wykręcona o jakieś 5 obrotów.. Pojechałem do Niego, i skuter sie dusił i strzelał z tłumika.. Zacząłem kręcić śrubą od powietrza i troche pomogło, ale mało.. Zmieniliśmy świece, przestał strzelać i dusił się.. Dokręciłem powietrze na maxa i problem zniknął . Nie strzela, nie dusi się ale za to jest słabszy! Wcześniej jak nim jeździł, kiedy nie było problemu z duszeniem się + śruba od powietrza była odkręcona o ok.5 obrotów szedł jakieś 75kmh z lepszym przyspieszeniem. ' po naprawie ' - wkręceniu śruby od powietrza niby chodzi okej, nie dusi się ale idzie 65 ze słabszym przyspieszeniem..
Atlantis też jest dość słaby, wydaje mi się że dało by się wyduśić z niego troche więcej. Tak jak i ze stalkera skoro jeszcze nie dawno szedł więcej..
No i moje pytanie co to może być? W między czasie zamierzam wymienić świece, no ale co jeszcze proponujecie?
_________________
' Żyje by jeździć, jeżdże po to by żyć ' - Malina!
I ♥ STUNT!
|
Albi0404
