Witajcie.
dzisiaj pojechałem sobie do hipermarketu na zakupy, i w drodze do, nie było żadnego problemu, ale w drodze powrotnej problem się pojawił, otóż po zatrzymaniu skutera zauważyłem dym wydostający się z rury wydechowej, ale nie taki zwykły, a dość gęsty, przy tym silencer zaczął się topić, ten tzn carbon.
Zgasiłem silnik, i spróbowałem dotknąć silencer, ale ten syczał tak jak plastik palący się, no więc polałem go wodą, i nie wiem co dalej robić?
Mam Cylinder Malossi Sport 70ccm, rolki standardowe 8,5g, Variator Malossi, i niczego nowego, tylko dzisiaj zmieniłem rolki właśnie z 9,1g które otrzymałem z vario, na standardowe.
Wprawdzie pędziłem skuterem prawie 80km/h, ale to raptem 5km jazdy.
Macie jakieś pojęcie co jest nie tak?

hmmm... może problem z mieszanką ?? nigdy nie miałem takiego przypadku, a na przyszłość tonie ma sensu polewania wydechu wodą lepiej odczekać aby sam wystygł : )

_________________

KyMcO s9 LC 50ccm
- TeCnIgAs NeXt R
- MaLoSsi mUlTiVaR
- RoLkI PoLiNi 6.3 g
- CeNtRaLnA bIałA mAlOsSi
- SpRĘżYnKi SpRzĘgŁa PoLiNi CzArNe

Może zaczeło się Tobie coś palić wewnatrz tej końcówki, tzn chodzi mi o osad z oleju. Chociaż to dosyć mały odcinek żeby się aż tak nagrzał. Na przyszłość nie lej tego wodą bo cały wydech możesz zniszczyć.

Z mieszanką raczej nie, sam mieszam proporcje 1:40, a wedle sugestii wodą chłodzić nie będę więcej.
Jutro o ile deszcze nie będzie padał, to przejadę dłuższy odcinek, zobaczę jak się sprawy mają.

Może bedzie już dobrze. Zawsze jakiś osad w wydechu bedzie się robić. Nawet w seryjnych skuterach gdzie dozownik daje odpowiednią ilość oleju też się robi osad, który też się stopniowo wypala.