Helloł
Mam problema i szczerze mówiąc jestem troszkę zaniepokojony:/
W Apce jest następujący setup:
cylinder Stage6 Streetrace
wał Top Racing HQ
łożyska SKF C4 teflonowe
Na dotarciu mam zrobione około 640km czyli można powiedzieć że dotarty.
Otóż jadę sobie ładnie pięknie i Srka nagle traci moc i zaczyna przerywać tak jak by coś ją przytkało. Zgasiłem ją postała sobie z 15min. odpalam i Sr znowu ma moc jak wcześniej, wszystko wraca do normy.
I zdarzyło mi się to wczoraj zajechałem na miejsce zgasiłem postała sobie z 5 minut, odpalam a tu lipa nie ma siły jechać tak jakby ją zalewało jak dodaje gazu to ona nic i 30km/h się tylko dało jechać i po przejechaniu 1km problem miną. Co to może być?? Zauważyłem wczoraj że wydech miałem lekko poluzowany i pomiędzy wydechem a cylkiem spaliny miały ujście więc czy to mogło być tego przyczyną?? Może gaźnik się zapycha?? Proszę o pomoc Krzywy u?miech Na początku się przestraszyłem, że mi się SR zaciera ale to chyba nie to??
PS
Pozostałe części są wszystkie seryjne.
Skuter ładnie pali z pierwszego kopa i niby poza tym wszystko jest git więc ło co kaman??